perrotta zagubieni

i

Autor: -

„Zagubieni” na odwrót? – Tom Perrotta, „Pozostawieni”

2014-08-12 20:34

„Pozostawieni” - w HBO ruszył serial ludzi stojących za sukcesem „Zagubionych” („Lost”). W księgarniach jest już książka. I jeżeli wysokobudżetowy serial z Liv Tyler oparty jest na jakiejś książce, to zapewne warto po nią sięgnąć. Tym bardziej, że książka stała się pretekstem i dość wyraźnie od serialu się różni.

Punktem wyjścia jest zniknięcie 2 procent ludzkości. Małe dzieci, starcy, ludzie w sile wieku. Także niektórzy przywódcy polityczni (Wladimir Putin! chciałoby się w realu...) i gwiazdy mediów (Shaquille O'Neal, Jennifer Lopez). Przed chwilą byli jeszcze za kierownicami samochodów, w ławkach szkolnych, w ulubionych fotelach przed telewizorem. I nagle ich nie ma. Nie wiadomo dlaczego, nie ma żadnego kataklizmu, nie ma wojen ani epidemii.
Dlaczego zniknęli i co się dzieje na miejscu po ich zniknięciu? Czy i kto może zniknąć następny? Jak zmienia to rzeczywistość w której żyją?
Do społeczności Mapletown dołączamy po trzech latach od tych wydarzeń. Trwa już program badawczy amerykańskiego rządu, mający wyjaśnić to zjawisko, ale wciąż nikt nie jest pewien, co się za tym kryło i czy nie wydarzy się ponownie. Na całym świecie rozpleniły się sekty widzące w tym wydarzeniu nadejście końca świata i zapowiedź sądu ostatecznego. Jednym z najciekawszych elementów książki jest zresztą właśnie sekta Winni Pozostali, która wciąga w swoją otchłań wielu mieszkańców, którzy stracili najbliższych.
Ci, którzy spodziewają się po tej książce klasycznego science-fiction, albo tajemnic w stylu wspomnianego serialu „Lost” mogą być bardzo zaskoczeni. Książka Perroty to coś szerszego. Owszem, można odebrać tą historię jako odwrócenie „Zagubionych”. Obserwujemy nie to, co dzieje się z małą grupą, która zaginęła, ale z tymi, którzy pozostali i też nie mają pojęcia co się stało. Serial nie jest jednak równoznaczny z książką. I oby twórcy serialu mieli pomysł na to, jak wykorzystać ciekawy pomysł Perrotty. Jest na to szansa, gdyż sam autor jest jedną z osób pracujących nad produkcją.
Perrotta umie utrzymać czytelnika w napięciu i nie jest przypadkiem, że był już nominowany do Oscara za scenariusz (za „Little Children”). Tym razem zaproponował coś w rodzaju psychologicznej powieści, którą trudno zaszufladkować jako science-fiction lub thriller. W atmosferze tajemnicy, zagadkowych zniknięć i braku pewności tego, co wydarzy się jutro zaskakująco dobrze prezentują się postaci, które Perrotta zarysował w swojej książce. Ich zderzenie z zagadką wywołuje najdziwniejsze reakcje, często odnajdują się w fanatyzmie. Inni przechodzą nad tym do porządku dziennego i wracają w stare koleiny.
MS
Tom Perrotta, „Pozostawieni”, wyd. Znak, 2014