Zandberg pożegnał Bronisława Cieślaka. Jego kolega przypomniał zapominaną historię o legendarnym aktorze

Zandberg i politycy Lewicy na pogrzebie Cieślaka

Pogrzeb Bronisława Cieślaka rozpoczął się dziś o godz. 13:00. Uroczystości żałobne miały charakter świecki i odbyły się na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie. Aktor zmarł 2 maja w wieku 77 lat. Przez swoje życie zdążył grać w produkcjach telewizyjnych i kinowych, być dziennikarzem, a nawet politykiem.

Mało kto dziś pamięta, ale Cieślak był przez dwie kadencje posłem z ramienia SLD. W Sejmie zasiadał w latach 1997-2005. To dlatego na jego pogrzebie nie mogło zabraknąć polityków Lewicy. W Krakowie na pogrzeb Bronisława Cieślaka przybyła m.in. Katarzyna Piekarska, poseł Maciej Gdula oraz właśnie Adrian Zandberg. Gdula opublikował na swoim profilu na Twitterze zdjęcie, na którym razem z Zandbergiem żegnają aktora.

Gdula: Wrażliwy, przebojowy, sprawiedliwy

„Dziś pożegnaliśmy Bronisława Cieślaka. Tworząc wielka postać polskiej popkultury porucznika Borewicza pokazał, że można łączyć siłę i wrażliwość, przebojowość i sprawiedliwość. Potem przeniósł to do polityki. Takim go zapamiętamy” - napisał w poruszającym wpisie Gdula, przypominając wielu o karierze politycznej Cieślaka.

Odszedł wśród bliskich

Zmarły 2 maja Bronisław Cieślak od lat zmagał się z chorobą nowotworową. Nawet jednak w trudnych chwilach walki z rakiem aktora nie opuszczało poczucie humoru, z którego słynął. „Mam raka. Pogodziłem się z tym. Wszystko, co najważniejsze już przeżyłem, a teraz ciesze się każdą chwilą. A jesień tego roku mamy piękną. Czuję się świetnie i patrze, jak żona kosi trawę. Właściwie powinienem zabrać jej tę kosiarkę, ale udzielam wywiadu” - mówił z uśmiechem „Super Expressowi”.