ZAJAWKO ZIOBRO

i

Autor: Redakcja SE

Zbigniew Ziobro ujawnia, kto jest "miękiszonem". KONKRETNIE [WIDEO]

2020-11-27 12:10

Zbigniew Ziobro, który był dziś gościem Jacka Prusinowskiego w programie "Sedno sprawy" w Radiu Plus, opisał jak wyglądają jego relacje z Mateuszem Morawieckim oraz o co powinna walczyć Polska w Brukseli.

Z. Ziobro: Miękiszon? To było o opozycji.

Minister Sprawiedliwości pytany w Radiu Plus czy słowo „miękiszon” odnosiło się do szefa rządu, mówił: „To chodziło o wypowiedzi polityków opozycji oraz mediów liberalnych, które oczekiwały podczas negocjacji postawy, która mieści się w tym jednym słowie. Polski premier tak nie postępuje ponieważ zgodnie z deklaracją lidera PiS, non possumus przypomnę, w sposób stanowczy sprzeciwia się tym zmianom. Polski premier realizuje program Zjednoczonej Prawicy, chociaż nacisk Solidarnej Polski jest w tej sprawie szczególnie mocny. Wynika faktu, że już w lipcu opowiadaliśmy się za tym aby premier zastosował prawo weto, wtedy podjął inną decyzję dając wiarę zapewnieniom liderów wiodących państw UE i KE, że to rozporządzenie nie będzie wiązać praworządności i budżetu, że jest dla nas bezpieczne. Liderzy Europy okazali się mało wiarygodni.”

"Polską nie byłaby Polską, którą znamy"

Minister Zbigniew Ziobro pytany czy nie przejmuje roli szefa MSZ regularnie podnoszą swoje twarde stanowisko w sprawie mechanizmu warunkowości i weta, mówi „Myślę, że ta narracja, jakobym miał przejąć jako minister sprawiedliwości rolę ministra spraw zagranicznych, jest wynikiem bezradności tych wszystkich, którzy burzą się wobec stanowczości działań, jakich podejmuje jako minister sprawiedliwości w sprawie, która ma ścisły związek i z moją odpowiedzialnością, bo przecież sama nazwa praworządności, jak pan redaktor chyba się zgodzi, odnosi się również do obszaru funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, więc mam bardzo mocny tytuł, by w tej sprawie występować, ale to, co jest najważniejsze i mam mocniejszy tytuł, jak każdy polityk w Polsce, występować w tej sprawie, to jest sprawa związana z fundamentalną zmianą, jaką powodowałaby wprowadzenie tego rozporządzenia w życie. Polska to nie byłaby tą Polską, którą znamy, jeśli to rozporządzenie weszłoby w życie, ponieważ władza zwierzchnia tak naprawdę nie należałaby do narodu, jak mówi o tym Konstytucja. Należałaby do biurokratów w KE podporządkowanych, o czym wiemy, bo takie są realne strefy wpływów największych państw, przede wszystkim Berlinowi (…) Oddaje istotą rzeczy, jak daleko te propozycje sięgają. Ponieważ władza to są mechanizmy, narzędzia władzy, a narzędzia władzy, które pozwalają zablokować fundusze sięgające miliardów złotych na każdą dziedzinę życia w Polsce, pod szantażem wobec państwa, aby to państwo wprowadzało zmiany takie, jaki życzy sobie dany ośrodek władzy, tutaj jest ogromna władza. To znaczy taka władza, która jest w stanie wywracać, mówiąc kolokwialnie, mający legitymację demokratyczną rządy.”

Relacje z premierem Morawieckim

Zbigniew Ziobro mówił też o relacjach z premierem Mateuszem Morawieckim, prowadzący rozmowę zapytał ,czy to już nie szorstka przyjaźń, a wrogość „W profesjonalnej polityce nie ma miejsca na osobiste emocje, sympatie, antypatie, tu chodzi o Polskę, profesjonalne zarządzanie państwem i podejmowanie strategicznych decyzji. Rozporządzenie, które jest proponowane zmienia istotę UE, zmienia ją w kierunku państwa federacyjnego i stanowczo się z tym nie zgadzamy. Kwestia obecności w takim czy innym rządzie jest wtórna w stosunku do tej sprawy. A kwestia zajmowania przeze mnie jakiegoś stanowiska, bądź interesu Solidarnej Polski jest piętnastorzędna w stosunku do tej sprawy.”

Czytaj: "Premier nie może być MIĘKISZONEM". Ziobro przesadził? Taktyka twardego KORNISZONA. Felieton Adama Federa [WIDEO]

Express Biedrzyckiej - Jan Kanthak: Ziobro i tak wiele konsultował z Kaczyńskim