Smutna wiadomość, zmarła legenda opozycji z czasów PRL. Nie żyje Jarosław Hyk

i

Autor: PAP Smutna wiadomość, zmarła legenda opozycji z czasów PRL. Nie żyje Jarosław Hyk

Nie żyje Jarosław Hyk, to jego przejechała ciężarówka ZOMO. Podano termin pogrzebu znanego opozycjonisty

2022-04-20 21:50

Zmarł Jarosław Hyk były działacz "Solidarności Walczącej". O śmierci legendy walki z komuną w PRL-u poinformowała jego żona, dziennikarka i córka byłego ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy. W 1982 roku podczas protestów został przejechany przez kierowcę ciężarówki ZOMO. Przeżył i stał się symbolem walki z opresją komunizmu.

Zmarł Jarosław Hyk - symbol opozycji z czasów PRL

Jarosław Hyk urodził się we Wrocławiem w 1962 r. W latach 1980–1984 studiował w Akademii Rolniczej we Wrocławiu.  

W latach 80. związany był z Pomarańczową Alternatywą. Działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów i współtworzył Akademicki Ruch Oporu we Wrocławiu. Hyk należał też do Solidarności Walczącej, zajmował się m.in. wydawnictwami drugiego obiegu, m.in. „Serwisem Informacyjnym Uczelnianego Komitetu Strajkowego Akademii Rolniczej we Wrocławiu" oraz „Niebieską Alternatywą" i „Czarną Alternatywą".

Stał się legendą opozycji, kiedy 31 sierpnia 1982 roku w drugą rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych odbyła się wielka manifestacja przeciwko władzy. Jarosław Hyk, członek Solidarności Walczącej, podczas demonstracji znalazł się w pewnym momencie przed potężną ciężarówką ZOMO, która bez skrupułów go przejechała. Wypadek przypadkowo sfilmowano, a zdjęcia z tego zdarzenia obiegły wkrótce cały świat.

W 2011 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Pogrzeb Jarosława Hyka odbędzie się w środę 27 kwietnia na Cmentarzu Południowym pod Warszawą. - Msza święta żałobna rozpocznie się o godzinie 12.00, a potem odprowadzimy Jarka na miejsce wiecznego spoczynku - napisała na Facebooku wdowa po opozycjoniście, Beata Czuma.

Jarosław Hyk miał 60 lat

Hyk zmarł młodo, w wieku 60 lat. Nieznana jest na razie przyczyna jego śmierci.

"Wrocław zawsze będzie pamiętał o swoich legendach" – napisał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

O jego śmierci poinformowała żona Beata Czuma. “Kochanie, odpoczywaj w pokoju” - napisała żegnając ukochanego.