Na dobre i na złe odc. 763. Krzysztof Radwan (Mateusz Damięcki)

i

Autor: Artrama Na dobre i na złe odc. 763. Krzysztof Radwan (Mateusz Damięcki)

Znany aktor chce przeprosin od Kaczyńskiego. Za syna. „Będzie go to drogo kosztowało”

2020-06-05 15:07

Wieczorna wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o chamskiej hołocie oburzyła wielu Polaków. Jedną z osób dotkniętych epitetami okazał się aktor serialowy Mateusz Damięcki. Artysta zamieścił na Facebooku emocjonalny wpis, w którym domaga się od prezesa PiS przeprosin. Dla siebie, dla żony, syna, rodziców i krewnych.

– Już bardziej chyba nie można okazać pogardy wobec człowieka, na rzecz którego powinien pracować zarówno rząd, jak i parlament. Wobec obywatela, Polaka, wyborcy. Wobec mnie. Panie Kaczyński, nie zna mnie pan, a mówi o mnie takie słowa? – napisał Damięcki na swoim profilu.

Aktor kieruje swój wpis do Jarosława Kaczyńskiego i tłumaczy, że polityk jest przecież dla niego. – To przecież ja pana ze swoich podatków opłacam. Proszę się ze mną spotkać i powiedzieć mi w prosto w twarz to wszystko co pan wczoraj mówił w sejmie [pisownia oryginalna – red.] – napisał Damięcki.

Macierewicz nie ujawni prawdy o Smoleńsku. Publikacja raportu została wstrzymana

Gwiazda „Przedwiośnia” tłumaczy, że jako dziecko chodził do Sejmu, a przewodniczka wycieczki przekonywała go, że to jest miejsce symbolizujące wolność, demokrację, poszanowanie obywateli, to też symbol zwycięstwa nad autorytarnym reżimem.

– A ja wierzę tamtej Pani przewodniczce. Sejm nadal jest wielkim symbolem najwyższych wartości dla mnie jako obywatela. Swoim zachowaniem udowodnił pan, że nie pasuje pan do tego miejsca. Domagam się przeprosin. Proszę napisać do mnie na priv. Daję panu 24 godziny – czytamy we wpisie.

Damięcki postawił Kaczyńskiemu ultimatum. – Jeśli nie przeprosi pan mojej żony, moich rodziców, mnie i moich wszystkich krewnych i krewnych mojej żony, jeżeli nie przeprosi pan Frania, mojego syna - obiecuję panu, że nie spocznę w dążeniu do usunięcia pana z życia politycznego mojego kraju. Popełnił pan wiele błędów. Ale ten jest jest niewybaczalny. Okazał pan pogardę wobec mojego dziecka. Tknął pan Frania. I będzie to pana bardzo, bardzo drogo kosztowało. 24 godziny. Odliczanie rozpoczęte – napisał aktor dzisiaj w nocy.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup gazetę

Damięcki postawił Kaczyńskiemu ultimatum. – Jeśli nie przeprosi pan mojej żony, moich rodziców, mnie i moich wszystkich krewnych i krewnych mojej żony, jeżeli nie przeprosi pan Frania, mojego syna - obiecuję panu, że nie spocznę w dążeniu do usunięcia pana z życia politycznego mojego kraju. Popełnił pan wiele błędów. Ale ten jest jest niewybaczalny. Okazał pan pogardę wobec mojego dziecka. Tknął pan Frania. I będzie to pana bardzo, bardzo drogo kosztowało. 24 godziny. Odliczanie rozpoczęte – napisał aktor dzisiaj w nocy.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup gazetę

Super Raport 5 VI (goście: Bortniczuk, Migalski)