ojciec Adam Szustak

i

Autor: youtube/print screen

Znany ksiądz wyjawił, że zagłosuje na Hołownię. Teraz przeprasza

2020-02-16 9:01

"Wpuściłem na "Langustę na palmie" politykę. Chciałem bardzo za to przeprosić" - brzmią słowa skruchy dominikanina Adama Szustaka. O co chodzi? Duchowny prowadzi swój kanał na YouTube, gdzie zdradził na kogo odda swój głos w najbliższych wyborach prezydenckich. Nie spodobało się to jednak internautom i...innym kapłanom.

Dominikanin o. Adam Szustak to autor popularnego kanału youtube’owego Langusta na Palmie. W serwisie obserwuje go niemal 600 tysięcy osób, a na Patronite wspiera rekordowa liczba internautów. W piątkowym nagraniu, w serii pytań i odpowiedzi widzów, postanowił zdradzić, że pierwszy raz w życiu wybiera się na wybory prezydenckie i zagłosuje na Szymona Hołownię. 

-  To moje, adamo-szustakowe zdanie, idę w tym roku po raz pierwszy na wybory – poinformował dominikanin w opublikowanym w Internecie nagraniu.

ZOBACZ TEŻ: Z tych badań skorzysta 10 tys. osób. Chodzi o profilaktykę nowotworów

O co tyle szumu?

Ojciec Szustak spotkał się z falą krytyki. Dlaczego? Mimo że zaznaczył, że wyraża swoje prywatne zdanie, a nie stanowisko Kościoła, to duchownemu oberwało się nie tylko za nawiązanie na kanale do polityki, ale także za popieranie kandydata, którego poglądy dalekie są od nauczania Kościoła. Szymon Hołownia na przestrzeni lat zmienił swój stosunek do in vitro, aborcji oraz związków partnerskich. Kandydat na prezydenta jest za utrzymaniem obecnych przepisów dotyczących aborcji oraz finansowaniem przez państwo zabiegów in vitro. Pod nagraniem wywiązała się dyskusja. Publicznie Szustaka skrytykowali też inni duchowni.

Szustak udostępnił nowe nagranie, w którym podkreśla, że angażując się w politykę popełnił błąd. Dodał również, że nie działa w ramach kampanii wyborczej Hołowni ani żadnego innego kandydata. W związku z zamieszaniem, vloga, w którym mówił o Hołowni, usunie i przemontuje tak, aby nie było na nim fragmentu nawiązującego do polityki. Następnie jeszcze raz wrzuci na swój kanał.

- Przemyślałem to, co mi powiedzieli i mają rację - deklaruje Adam Szustak OP w najnowszym wideo, dodając, że został upomniany przez kilku zaprzyjaźnionych księży. - (...)Wpuściłem na "Langustę na palmie" politykę. Chciałem bardzo za to przeprosić - dodał Szustak.