Wojciech Andrusiewicz

i

Autor: Tomasz Urbanek Wojciech Andrusiewicz

Jak mieć wyższą emeryturę? Radzi rzecznik ZUS

2019-08-08 2:00

Emerytura to nasz wybór, nasze prawo, a nie obowiązek. Jeżeli pozwala nam na to zdrowie i mamy takie możliwości, warto zastanowić się nad kontynuowaniem pracy i rok, dwa, czy trzy lata dłuższym odprowadzaniem składek. To przyniesie efekt w postaci wyższej emerytury – przekonuje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS.

Super Express: ZUS opublikował właśnie nowy raport o wysokości emerytur po tegorocznej marcowej waloryzacji. Jak zmieniły się świadczenia najstarszych Polaków?

Wojciech Andrusiewicz: Średnia emerytura wypłacana obecnie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych to 2350 zł i jest ona wyższa od średniej emerytury sprzed 10 lat o ponad 730 zł. Tylko w tym roku, po marcowej waloryzacji średnia emerytura wzrosła o 78,74 zł. Blisko 43 proc. naszych emerytów pobiera świadczenie w wysokości między 1,6 tys. zł a 2,6 tys. zł. Co niezwykle ciekawe i na co mało kto zwraca uwagę to fakt, że obok osób ze świadczeniami poniżej minimalnego gwarantowanego przez państwo, przybywa nam emerytów z najwyższymi świadczeniami. Tylko w ostatnim roku liczba osób z emeryturą powyżej 5 tys. zł wzrosła nam aż o 44 tysiące. Obecnie klientów w tej grupie świadczeń mamy blisko 175 tysięcy.
Super Express: Z czego wynikają tak duże rozpiętości w emeryturach?
Wojciech Andrusiewicz: Na wysokość emerytury mamy wpływ my sami. W dawnym systemie emerytalnym sprzed 1999 r. świadczenie było zależne od najlepszych lat pracy: 10 lub 20. Obecnie emerytura jest wyliczana z całego stażu pracy, ze wszystkich lat, kiedy odprowadzaliśmy składki. To jest bardzo proste działanie matematyczne: w liczniku ułamka mamy odprowadzone przez nas i waloryzowane co roku przez ZUS składki, a w mianowniku średnią długość życia na emeryturze, którą podaje Główny Urząd Statystyczny. Im więc więcej składek mamy w liczniku, tym wyższa emerytura. I tu rzecz niezwykle ważna. Jeżeli jesteśmy już w wieku okołoemerytalnym, czyli 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn, to każdy dodatkowy rok naszej pracy daje nam dodatkowe ok. 8-10 procent do emerytury. Jeżeli więc tylko zdrowie nam na to pozwala i mamy takie możliwości, to warto się zastanowić nad tym dodatkowym rokiem pracy i odkładania składek.
Super Express: Raport pokazuje także duże różnice w emeryturach kobiet i mężczyzn. Prawie co druga seniorka otrzymuje świadczenie w wysokości od 1200 do 2000 zł, a średnie świadczenia mężczyzn emerytów są prawie o tysiąc złotych większe. Skąd ta różnica?
Wojciech Andrusiewicz: Wpływ na to ma kilka czynników. Po pierwsze, niestety nadal mamy do czynienia z różnicą w wysokości zarobków kobiet i mężczyzn. Oczywiście występuje ona praktycznie w każdym kraju. U nas ta różnica wynosi średnio ok. 18 proc. I te 18 proc. to także różnica w wysokości składek odprowadzanych na emeryturę. Dodatkowo musimy wziąć pod uwagę okresy sprawowania opieki nad nowonarodzonym dzieckiem, kiedy wysokość odprowadzanych składek spada, czy opieki nad chorym dzieckiem w ramach zasiłku opiekuńczego, kiedy składki nie są odprowadzane. Ostatnia rzecz to moment przejścia na emeryturę. Jeżeli kobieta przechodzi na świadczenie o 5 lat wcześniej niż mężczyzna, to logicznym jest, że o te 5 lat krócej odprowadza składki, a dłużej przebywa na emeryturze. Pamiętajmy, że emerytura to nasz wybór, nasze prawo, a nie obowiązek. Powtórzę: jeżeli pozwala nam na to zdrowie i mamy takie możliwości, warto zastanowić się nad kontynuowaniem pracy i rok, dwa, czy trzy lata dłuższym odprowadzaniem składek. To przyniesie efekt w postaci wyższej emerytury.
Super Express: Ile będą wynosiły emerytury Polaków za 10 i 20 lat?
Wojciech Andrusiewicz: To zależy od nas samych, od naszych indywidualnych decyzji. Na pewno dziś kiedy wpływ na wysokość emerytur ma jeszcze kapitał początkowy, czyli odtworzona wysokość składek osób pracujących przed 1999 r., te emerytury w porównaniu do ostatniej pensji są wyższe. Kapitał początkowy, który jest wyliczany jak tzw. stara emerytura, jest dużym wkładem w świadczenie. Ale jego rola wraz z upływem czasu maleje. Osoby przechodzące obecnie na emeryturę mają coraz niższy staż przed 1999 r. i tym samym niższy kapitał początkowy. Weźmy jednak pod uwagę, że duży wpływ na wysokość emerytury ma coroczna waloryzacja naszego konta w ZUS. Jeżeli mamy dobrą sytuację gospodarczą, tak jak w ostatnich latach, to waloryzacja konta daje duży zastrzyk środków na emeryturę. Przy ostatniej czerwcowej waloryzacji konta, osoba dysponująca kapitałem składkowym 500 tys. zł zyskiwała aż 46 tys. zł do emerytury. Dobra koniunktura gospodarcza ma więc niebagatelny wpływ na nasze świadczenia. Największy wpływ na naszą emeryturę ma jednak nasza własna droga zawodowa, staż pracy i wysokość odprowadzanych składek.

Książki, gry, muzyka i wiele więcej z rabatem na stronie Empik kody rabatowe.