Brutalne MORDERSTWO w Warszawie. Nie żyje ZNANY MALARZ. Zginął z rąk syna?

2013-03-21 15:02

Nie żyje znany rysownik i malarz Lech J. Jak podaje portal tvp.info, mężczyzna został brutalnie zamordowany w środę w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Do zbrodni przyznał się jego 34-letni syn.

Do tej pory ustalono już, że w momencie morderstwa oprócz Lecha J. w domu była jeszcze jego żona i syn Olgierd. Niedługo po zdarzeniu 34-latek zgłosił się na policję twierdząc, że to on zabił ojca.
Prokuratura nie podaje, w jakich okolicznościach doszło do tragedii. Żona zamordowanego rysownika jest w szoku.

Jeszcze dzisiaj prokuratura chce przedstawić Olgierdowi J. zarzut zabójstwa. 34-latek przyznał się do zamordowania ojca. Grozi mu nawet dożywocie. Niewykluczone, że mężczyzna zostanie także skierowany na obserwację psychiatryczną.

Lech J. był malarzem, rysownikiem i ilustratorem książek. Jego prace pokazywano na ponad 200 wystawach, są też w zbiorach kilku muzeów krajowych, w tym w Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki