Byłe betanki szukają domu dla siebie

2007-10-15 22:07

Byłe zakonnice eksmitowane w zeszłym tygodniu z klasztoru w Kazimierzu Dolnym, wciąż szukają miejsca, gdzie mogłyby wspólnie zamieszkać.

Ostatnie zapewnienia rodziców byłych betanek, że kobiety są już razem i szczęśliwe, okazały się nieprawdziwe.

Sześćdziesiąt eks-zakonnic nie wyraziło zgody na zamieszkanie w ośrodkach rekolekcyjnych, które po eksmisji im zaproponowano. Na powrót do swoich rodzin zdecydowała się zaledwie garstka kobiet (prawdopodobnie kilka byłych zakonnic). Te, które zamierzają trwać przy boku matki Jadwigi Ligockiej, niedawno skontaktowały się z poznańskim Stowarzyszeniem Pomocy Eksmisyjnej.

Potwierdza to Mariola Popiółkowska, rzeczniczka stowarzyszenia.

- Są rozczarowane i przybite. Mówią, że nie tak to miało wszystko wyglądać. Mają dość nagonki na siebie - o byłych betankach mówi Popiółkowska ze współczuciem. Więcej szczegółów nie chce jednak zdradzać.

Wiadomo, że byłe zakonnice wciąż mieszkają w domach swoich rodzin i zaprzyjaźnionych z nimi ludzi. Są rozsiane po całej Lubelszczyźnie i ościennych regionach.

Prawowite mieszkanki okupowanego przez dwa lata klasztoru zadomowiły się już w Kazimierzu. Ich bezpieczeństwa strzegą zamaskowani ochroniarze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki