Kameralna zaprasza po remoncie

Działająca od 25 lat, doczekała się w końcu zmian, których wymagała od dawna.

Jak podała dyrekcja teatru - zmiany są w większości ukryte, bo dotyczą instalacji, okablowania i oświetlenia, które znad głów widzów przeniosło się o 1,5 metra wyżej.

Największą atrakcją sceny kameralnej po liftingu jest balkonik, powstały z przeniesienia kabiny akustyka, który teraz sąsiadować będzie z inspicjentem.

Z braku czasu, fotele wypożyczono z Opery Śląskiej, jednak w planach przyszłorocznych jest zakup nowych oraz montaż mobilnych podestów.

Henryk Baranowski, dyrektor artystyczny Teatru Śląskiego planuje, by na scenie kameralnej wystawiano sztuki "bardziej ryzykowne", dla mniejszej widowni, która preferuje repertuar alternatywnych autorów. Ponadto mała scena będzie miejscem spotkań literackich. Tutaj także zapraszani do współpracy będą studenci różnych wydziałów, gdyż jak twierdzi Henryk Baranowski- teatrowi potrzebna jest świeża energia. Już dziś na odnowionej Scenie Kameralnej zobaczymy sztukę "Zamiana" Paula Claudela.