Magazyn NEWSWEEK przytacza badania portalu FRONDA.PL, z których wynika, że aż 30 procent księży jest orientacji homoseksualnej. Rozważa także, jak wygląda kariera księdza-geja. Jeśli orientacja zostanie wykryta w seminarium - kariera w strukturach Kościoła jest zakończona.
Co innego, gdy homoseksualizm wykryje się u księdza lub dostojnika kościelnego.
- W pierwszym przypadku (ksiądz gej) aferze najpewniej ukręci się łeb, a delikwenta wyśle na zagraniczną misję lub do odległej parafii. Ostatecznie do ośrodka Odwaga pod Lublinem, gdzie Kościół postara się go wyleczyć z homoseksualizmu, lub na pustelnię pod Nowym Targiem, gdzie będzie się modlić, aż uzna, że znów jest heteroseksualny.
W drugim przypadku (gej-dygnitarz)wszystko zostanie zamiecione pod dywan, a rzecz będzie uznana za niebyłą. Mniej więcej tak, jak przez lata przymykano oczy na incydenty z udziałem arcybiskupa Juliusza Paetza w Poznaniu - pisze NEWSWEEK.
Magazyn rozważa, jak to możliwe, że Kościół potępia homoseksualistów, stara się zatuszować sprawę, gdy w grę wchodzą księża lub wyżsi dostojnicy kościelni.