Nad Nową Wsią Królewską (woj. kujawsko-pomorskie) góruje gotycki kościół, obok niego stoi piękna szkoła. Uczą się w niej dzieci z pobliskich wiosek, które dowożone są wysłużonymi gimbusami. Jeden z nich dwa tygodnie temu się popsuł. W zastępstwie podstawiono uczniom nowoczesny autobus z telewizyjnymi monitorami. To w nim w ubiegły piątek odbył się pornograficzny seans.
Przeczytaj: Tak Natalia Starr ćwiczy erotyczne sceny do pornola. NOWE ZDJĘCIA
- W poniedziałek do szkoły przyszli rodzice Marcina K. i powiedzieli, że syn przeżył traumę z powodu golizny, którą widział w autokarze. Szkoda, że jak jechał, to mi nie powiedział, że leci porno. Gdybym o tym wiedział, wyłączyłbym film - mówi Zygmunt K. (54 l.), który tego dnia siedział za kierownicą gimbusa.
Dyrekcja szkoły poinformowała prokuraturę o pornosie w gimbusie i ruszyło śledztwo.
- Mam teraz same problemy. Postawili mi zarzuty rozpowszechniania treści pornograficznych wśród dzieci. Nie wiem, co dalej będzie. Przecież nie jestem pedofilem. To był normalny film. Byli tylko kobiety i mężczyźni - żali się kierowca, któremu grozi do dwóch lat więzienia.
Polecamy: Natalia Starr, pierwsza Polka w porno biznesie USA, bez makijażu. Zobacz ZDJĘCIA
Dyrektorka szkoły uspokaja rodziców. - Nie ma mowy o seksskandalu. To było jednorazowe zdarzenie, które więcej się już nie powtórzy - zapewnia Dorota Horodecka.