W wyborach do Sejmu Robert Biedroń dostał w okręgu gdyńskim ponad 18 tys. głosów. Obok Anny Grodzkiej (57 l.), pierwszej transseksualnej posłanki w polskim Sejmie, jest uznawany za najbardziej kontrowersyjnego nowego parlamentarzystę. Jest m.in. zwolennikiem legalizacji związków partnerskich w Polsce.
Gdyby do niej doszło, Biedroń chciałby sformalizować swój związek z partnerem Krzysztofem (32 l.). - Nigdy nie prosiłem o rękę swojego partnera. Jeśliby nie odmówił, to marzę o tym - mówi nam Biedroń.
Kim jest partner posła? To wieloletni prawnik Kampanii Przeciw Homofobii i absolwent Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W ubiegłym roku było o nim głośno dzięki pełnomocnikowi ds. równego traktowania w rządzie Elżbiecie Radziszewskiej (53 l.).
W jednym z programów telewizyjnych pani minister ujawniła orientację seksualną partnera Biedronia, za co później przepraszała.
Dawniej nie chciał rozgłosu
Biedroń i jego partner rzadko opowiadają o swojej prywatności. W programie "Uwaga TVN" z listopada ub. r. zrobili wyjątek. Biedroń mówił wtedy o swoim partnerze: - To na pewno miłość. Nie wyobrażam sobie innego życia.
Obaj podkreślali, że ze swoim uczuciem wolą się nie obnosić publicznie. - Musimy uważać i oglądać się, czy przypadkiem za plecami nikt nie idzie i nas nie obrazi albo nie rzuci w nas kamieniem - opowiadał Biedroń.