Pan Rafał do dzisiaj nie może otrząsnąć się po śmierci żony, musi też ukoić ból ośmiorga dzieci, z którymi został. Do tego na głowie miał również znalezienie pieniędzy na budowę nowego domu. Ten, w którym mieszkają, jest w fatalnym stanie, do użytku nadają się tylko trzy z kilku pokoi. Na szczęście niebawem będzie to przeszłość. Po naszym artykule odezwało się wielu Czytelników zainteresowanych pomocą. W najbliższych dniach do Płocochowa zostaną przesłane pierwsze paczki z darami.
Do naszej redakcji zgłosił się też Bartłomiej Bodio (43 l.), poseł PSL. - Bardzo poruszyła mnie opisana historia. Natychmiast przedstawiłem ją właścicielom wielu firm budowlanych. Udało się znaleźć chętnych, którzy za darmo wybudują nowy dom dla rodziny pana Rafała - mówi poseł.
Kiedy polityk zaczął opowiadać rodzinie o planach budowy, wszyscy się popłakali ze szczęścia. Nowy dom ma być wybudowany przez Klaster Lubelskie Drewno i Wrocławską Izbę Rzemieślniczą. Budynek ma mieć blisko 100 mkw. powierzchni, tak więc każdy będzie miał w nim swój kąt.
- Jestem szczęśliwy. Moje dzieci wreszcie zamieszkają w godnych warunkach - wyznaje pan Rafał.
Jeszcze w tym roku ma być gotowy projekt i zdobyta działka. Urzędnicy pomogą też w uzyskaniu wszystkich zgód. Nowy dom ma być gotowy najpóźniej za rok.
Zobacz: Nasi Czytelnicy pomagają panu Rafałowi, który po śmierci żony został sam z 8 dzieci