To była przypadkowa znajomość, która dla 31-latki z Wawra wiązać się będzie niestety z traumatycznymi wspomnieniami. Wszystko zaczęło się od niewinnej rozmowy i propozycji wspólnej imprezy.
Kobieta udała się na nią z trzema mężczyznami i ich znajomą do jednego z mieszkań w Śródmieściu. Mocno zakrapiana libacja szybko przestała jej odpowiadać, jednak gospodarze nie zamierzali jej wypuścić. Niestety, poszli też o krok dalej i ją zgwałcili. Gdy ją wypuścili, 31-latka powiadomiła o wszystkim policjantów z Wawra, którzy zaczęli szukać sprawców.
Ofiara była jednak szybsza. Rozpoznała oprawców kilka dni później, będąc przypadkiem na dworcu.
- Wskazała ich funkcjonariuszom komisariatu kolejowego, a ci natychmiast zatrzymali 3 mężczyzn i kobietę - mówi Joanna Węgrzyniak z Komendy Policji na Pradze-Południe.
Mariusz M. (44 l.), Marek W. (41 l.), Daniel B. (29 l.) i Justyna K. (29 l.) usłyszeli zarzuty zgwałcenia i pozbawienia wolności. Decyzją sądu wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.