Policja zdaje sobie sprawę z nastrojów społecznych, ale nie może pozwolić na to, by zgromadzenia odbyły się. Jakie zgromadzenia, zapytacie? Otóż w dobie pandemii, w najbliższą sobotę na placu Defilad w Warszawie ma się odbyć kolejna odsłona tzw. strajku przedsiębiorców.
Jeden z propagatorów strajku, kandydat na urząd prezydenta Paweł Tanajno apeluje w mediach społecznościowych, aby demonstrować, zachowując między sobą odległość 2 metrów. Niestety - to sprawi, że zgromadzenie stanie się legalne.
Rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak przypomina, że w myśl obowiązującego prawa nie można organizować zgromadzeń. Żadnych zgromadzeń, także strajków. Na strajk przedsiębiorców nie wydano zgody, a więc nie będzie ono miało prawnej podstawy żeby się odbyć.
Pierwsza odsłona strajku przedsiębiorców odbyła się w minioną sobotę - wywołując wiele kontrowersji. Policjanci zatrzymali blisko czterysta osób, w tym pięć procesowo, a wobec osób zgromadzonych użyto gazu i siły fizycznej.
Policja tłumaczy interwencję agresją, ale uczestnicy zapewniają, że mieli pokojowe intencje. Co przyniesie kolejna sobota?
Polecamy: Dziwna dziecięca choroba związana z SARS-CoV-2 - naukowcy szukają przyczyny
Źródło: Zgromadzenia są nielegalne! Także protesty - policja ostrzega przed sobotnim strajkiem