144 szpitale trzeba zbudować na nowo. Ukraińska infrastruktura medyczna będzie odbudowana

2022-10-16 15:34

Sytuacja na Ukrainie zmienia się dynamicznie i te dane mogą być już nieaktualne. Trzy dni temu ukraiński resort zdrowia poinformował, że od początku wojny Rosjanie zniszczyli i uszkodzili 1091 placówek służby zdrowia. Do 6 października Ukraińcom udało się przywrócić w pełni do pracy 85 placówek, a 200 częściowo odbudowano. 144 obiekty, które są całkowicie zniszczone. Połowa z nich do przychodnie podstawowej opieki medycznej, a reszta to szpitale ogólne.

zniszczony szpital_Ukraina

i

Autor: Ministerstwo Zdrowia Ukrainy

Według danych opublikowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) od początku wojny do 21 września agresorzy przeprowadzili 550 ataków, z wykorzystaniem rakiet, artylerii i bombowców, na placówki medyczne. Zginęło w nich 100 osób, 129 zostało rannych. Wg danych ukraińskich do 3 października w ostrzałach zginęło 24 medyków, a 60 zostało rannych. Szpitale są celem Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej praktycznie od początku najazdu na Ukrainę. W świetle prawa międzynarodowego są one oczywistym naruszeniem Konwencji Genewskiej i innych aktów prawa.

Ataki na cele cywilne skutkują ofiarami. Te trafiają do szpitali, które z kolei także są celami w tzw. specjalnej operacji wojskowej. W przypadku ogłoszenia alarmu przeciwlotniczego cywile i pacjencie szpitali powinni natychmiast szukać bezpiecznego miejsca w schronach. Najczęściej są nimi piwnice. Problem w tym, że szybko na alarm mogą zareagować osoby sprawne fizycznie. Te z ograniczaniami ruchowymi mają problem z zejściem do schronów, tak w blokach, jak i w szpitalach.

– Mając do wyboru własne mieszkanie a zaryzykowanie marszu w kierunku schronu, decydują się na pozostanie w zamknięciu z nadzieją, że uda im się przeczekać atak. Biorąc pod uwagę warunki wojenne pilnowaliśmy, by przekazywany szpitalom sprzęt był mobilny, żeby można było zjechać łóżkiem do schronu i uratować w ten sposób zarówno pacjenta, jak i opiekuna. Ale poza nimi są tysiące osób uwięzionych w domach, które czekają na pomoc, wykraczającą poza możliwości członków rodziny czy sąsiadów. To prawdziwe dramaty, o których nie możemy zapominać, i prawdziwa twarz przemocy skierowanej przeciw bezbronnym cywilom – podkreśla Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. – Poza niszczeniem infrastruktury krytycznej dla ratowania życia, jedną z konsekwencji jest także lęk przed zwracaniem się o specjalistyczne wsparcie w obawie przed powtórnymi atakami. To skutkuje pogarszaniem się stanu zdrowia pacjentów, często cierpiących na choroby przewlekłe i z objawami nasilonymi w wyniku stresu…

Express Biedrzyckiej - Adam Balcer wprost: "Rosja zmierza w stronę totalitaryzmu"

Dodajmy, że PPM, jak wiele innych polskich organizacji humanitarnych, od lutego stale zapewnia wsparcie dla ukraińskich szpitali. W ponad 50 transportach dostarczyła im sprzęt specjalistyczny, leki, szczepionki oraz inne podstawowe produkty medyczne. By odbudować uszkodzone lub zbudować od podstaw to, co do rekonstrukcji się nie kwalifikuje, ukraiński system ochrony zdrowia potrzebuje co najmniej miliard dolarów. To koszt przywrócenia stanu rzeczy do tego, co było przed wybuchem wojny. Jako że rząd ukraiński planuje „znacząco zmodernizować cały system opieki zdrowotnej, ta liczba będzie znacznie wyższa”. Rząd ukraiński ma już plan takiej odbudowy. W planie krótkoterminowym w miejscowościach, w których placówki zostały całkowicie zniszczone, przekształca się ocalałe pomieszczenia tak, by można było w nich udzielać pomocy medycznej. Plan średnioterminowy zakłada budowę szpitali modułowych, co potrwa od 10 do 15 miesięcy. W planie długoterminowym uwzględniono budowę nowych szpitali. Realizację programu wspierają międzynarodowi partnerzy i Bank Światowy.

Sonda
Czy wierzysz, że wojna na Ukrainie skończy się w 2022 roku?