Arystokrata zgwałcił 6-letnią dziewczynkę w domu znanym z Bridgertonów. Oprawca uniknie kary

i

Autor: MATERIAŁY PRASOWE CASTLE HOWARD, SHUTTERSTOCK Miał zgwałcić dziecko, nie zostanie skazany

Arystokrata miał zgwałcić 6-letnią dziewczynkę w domu znanym z "Bridgertonów". Uniknie kary!

2021-11-17 15:35

Choć do dramatycznych wydarzeń miało dojść w Wielkiej Brytanii przed czterdziestoma laty, to dopiero kilka dni temu sąd zadecydował, że uznany przez ławę przysięgłych winnym mężczyzna, 65-letni dzisiaj Simon Howard, nie może być skazany w tej sprawie. Wszystko przez nieodwracalne uszkodzenia mózgu, jakich doznał niedawno w wyniku wypadku.

O tym, że wysoko urodzony Simon Howard, miał 40 lat temu zgwałcić 6-letnią dziewczynkę, opinia publiczna dowiedziała się stosunkowo niedawno, bo dopiero trzy lata temu. To właśnie wtedy na policję zgłosiła się domniemana ofiara Howarda, teraz już 40-letnia kobieta. Jak donosi "Daily Mail", jej relacja z tamtych wydarzeń była wstrząsająca. Howard miał zaatakować dziecko w jednym z najsłynniejszych domów w Wielkiej Brytanii, należącym od pokoleń do rodziny Howarda Castle Howard, w którym był kręcony popularny serial "Bridgertonowie". Miał to zrobić po tym, gdy dziewczynka przypadkiem weszła do jego sypialni, szukając jego żony. Oskarżony, gdy był jeszcze w pełni sił umysłowych, odpierał te zarzuty twierdząc, że obudził się i zobaczył dziecko śpiące w jego łóżku. Tłumaczył, że przewrócił się na bok i z powrotem zasnął. 40-latka przyznała, że o incydencie poinformowała od razu swoją matkę, jednak czuła, że sprawa została zamieciona pod dywan, najprawdopodobniej ze względu na pozycję mężczyzny. 

Przeczytaj koniecznie! Britney Spears będzie miała trzecie dziecko? Szczere wyznanie piosenkarki

Brutalny gwałt i morderstwo w Białymstoku. Nowe portrety pamięciowe sprawcy.
Sonda
Czy kary za pedofilię powinny być wyższe?

Niedługo po tym, jak domniemana ofiara arystokraty zgłosiła się na policję, swoje zeznania złożyła też kolejna osoba, która miała paść ofiarą Howarda w tym samym miejscu, tylko 20 lat później. Kobieta spędzała noc w Castle Howard, gdy mężczyzna miał wejść do jej sypialni i po prostu się na nią rzucić. Opisywała, że "przyszpilił ją do łóżka i poprosił o seks", po czym ją napadł. Kobieta zdołała uciec do łazienki, dzięki czemu nie doszło do gwałtu. Chciała złożyć na niego doniesienie, jednak zasugerowano jej wówczas, że nie ma sensu zgłaszać sprawy, bo jej nagłośnienie może się wiązać z traumatycznymi przeżyciami. 

Mężczyzna nie odpowie za żaden z zarzucanych mu czynów, mimo że ława przysięgłych w ubiegłym miesiącu orzekła, że jest winny. Przed rokiem miał wypadek, który spowodował znaczne uszkodzenia jego mózgu. Jak podkreślał sędzia, być może sprawiedliwości stałoby się zadość, gdyby nie skandaliczne, trzyletnie opóźnienie we wniesieniu sprawy do sądu, za które jest odpowiedzialna prokuratura.

Przeczytaj również: Lady Gaga wygląda jak milion dolarów. Promuje "Dom Gucci" i zachwyca kreacjami! [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki