Mieszkańcy Białorusi wyszli na ulice na początku sierpnia po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Protestujący domagają się od prezydenta Białorusi: ogłoszenia przez niego dymisji, wezwania do całkowitego zaprzestania przemocy na ulicach oraz do zwolnienia wszystkich więźniów politycznych.
Przeczytaj takżę: Protesty na Białorusi: Historia jest przeciwko Łukaszence - pisze Tomasz Walczak
"Dzisiejsza niedziela to dzień wyboru. Każdy funkcjonariusz struktur siłowych i urzędnik wybiera dziś, wybierze, czy stoi po stronie swojego narodu narodu, czy przełożonych" - napisała Cichanouska.
Liderka białoruskiej opozycji zapowiedziała na poniedziałek ogólnokrajowy strajk, jeśli żądania protestujących nie zostaną spełnione.