Aziz-ur-Rehman (70 l.) surowo gromił wszelką nieobyczajność, organizował wiece i marsze, by protestować przeciwko najmniejszym uchybieniom przeciw religijnym zasadom islamu. Protestował nawet przeciwko temu, co działo się poza granicami Pakistanu, a szczególnie krytykował francuskie kreskówki, w których występował prorok Mahomet. Ale poza tym 70-latek zajmował się... molestowaniem nieletnich. Muzułmański duchowny długo czuł się bezkarny, aż w końcu ktoś sfilmował go z ukrycia, jak molestuje nastoletniego ucznia. Aziz-ur-Rehman (70 l.) został wyrzucony ze szkoły, w której pracował i odebrano mu tytuł muftiego a uczniowie twierdzą, że to nie pierwszy raz, kiedy nauczyciel się do nich dobierał.
NIE PRZEGAP: Prawda zabolała. Prezydent zwyzywał dziennikarza! "Zamknij się! Gów... prasa
Mężczyzna został aresztowany. - Chcemy, by nasze dzieci były chronione przed tymi pedofilami i by nasze społeczeństwo było bezpieczne - powiedział Inam Ghani, inspektor policji w prowincji Punjab, gdzie złapano zboczonego duchownego. A jak tłumaczy się przyłapany na napastowaniu seksualnym uczniów nauczyciel? Jego wyjaśnienia szokują! Nie przeprasza, tylko twierdzi, że... przed sfilmowanym incydentem ktoś potajemnie podał mu narkotyki.