uścisk dłoni, porozumienie

i

Autor: East News

Egzamin zdał celująco, ale Niemcem nie został. Wszystko przez.. UŚCISK RĘKI

2020-10-19 12:42

Libańczyk mieszkający od 13 lat w Niemczech już zacierał ręce, że w końcu zostanie pełnoprawnym obywatelem Niemiec. Musi się jednak obejść smakiem, bo urzędniczka, która miała mu wręczyć dokumenty poświadczające o przyznaniu obywatelstwa, zmieniła zdanie. Wszystko przez to, że mężczyzna… nie uścisnął jej ręki.

39-letni Libańczyk był o krok od zostania Niemcem po tym, jak spędził w tym kraju 13 lat, ukończył studia medyczne i podjął również pracę. Zaczął ubiegać się o obywatelstwo w 2012 roku i podpisał niezbędne dokumenty, ślubując utrzymanie konstytucji i odrzucenie ekstremizmu. Ba! Zdał egzamin na obywatelstwo z najwyższą możliwą oceną. Cóż mogło pójść nie tak? 

W 2015 roku spotkał się w urzędzie po odbiór obywatelstwa, ale gdy urzędniczka podała mu rękę z gratulacjami, ten odmówił uściśnięcia dłoni. Stwierdził, że nie może tego zrobić, bo urzędniczka jest kobietą. I w tym momencie musiał pożegnać się z obywatelstwem. Urzędniczka skierowała sprawę wyżej, a urząd, w którym Libańczyk ubiegał się o obywatelstwo odrzucił jego wniosek. 

Sprawa trafiła do sądu i po pięciu latach zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd poparł decyzję urzędniczki, mówiąc, że „fundamentalistyczne” poglądy mężczyzny są sprzeczne z jego integracją ze społeczeństwem niemieckim. Sąd w Mannheim stwierdził, że incydent z uściskiem dłoni był niezgodny z konstytucyjną gwarancją równości kobiet i mężczyzn. - Jeśli wnioskodawca odmawia podania ręki z powodów związanych z płcią, które są niezgodne z konstytucją, nie ma integracji z niemieckimi warunkami życia - zdecydowano. 

Bezpłatne zajęcia piłkarskie dla dziewczynek w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki