ELEKTRYCZNA BESTIA w Białym Domu?! Plan Bidena ujawniony

Czy doczekamy pojawienia się elektrycznej Bestii?! Jeśli wierzyć zapowiedziom Joe Bidena (78 l.), tak właśnie się stanie. Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych obiecał wymienić całą flotę samochodową federalnej administracji na elektryki. Jak argumentuje, w ten sposób zarazem przyczyni się do ochrony środowiska i stworzy miliony miejsc pracy. To drugie ma zagwarantować warunek, pod jakim dojdzie do flotowej rewolucji. Otóż Biden chce, by wszystkie części tych nowych flotowych aut były wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych, co może oznaczać tylko współpracę z Teslą, która ma własną fabrykę akumulatorów i nie jest skazana na dostawy z Chin czy Korei Południowej.

NIE PRZEGAP: Mocne oskarżenia! Trump służy ROSJI od 40 lat dzięki PEDOFILOWI, ma DŁUG wobec Putina

Będzie to ogromne przedsięwzięcie, zważywszy na to, że cała flota rządowa USA liczy sobie około 645 tysięcy (!) różnego rodzaju pojazdów. Wśród nich jest 245 tys. aut cywilnych, 173 tys. wojskowych i aż 225 tysięcy pocztowych, a także słynna Bestia, czyli specjalny samochód prezydencki. Póki co Biden nie mówił nic o tym, by jej to nie dotyczyło. Czyżby też została zastąpiona nową Teslą, a może przerobi ją fabryka Elona Muska? Tego jeszcze nie wiadomo. W każdym razie wszystkie te pojazdy przejeżdżają w ciągu roku łącznie 4,5 miliarda mil i zużywają półtora miliarda litrów paliwa. Obecnie tylko kilka tysięcy z nich to auta elektryczne. Akcja wymiany wszystkich pojazdów federalnej administracji na elektryki według wyliczeń Reutersa będzie kosztować państwo około 20 miliardów dolarów.

NIE PRZEGAP: Nawalny pokazał tajną córkę PUTINA! Żyje w niewyobrażalnym LUKSUSIE