Stroż prawa myślał, że pies przestraszy demolującego stację mężczyznę, którym był Erasmo Guadalupe Garcia-Serna. Golas jednak nic sobie nie zrobił z gróźb. Kiedy pies faktycznie został puszczony ze smyczy Garcia-Serna dopadł go i zaczął gryźć po karku i pysku!
Policjant stanął jak wryty, nie przypuszczał, że sprawa tak się potoczy. Pewnie myślał, że to pies rzuci się na mężczyznę, a nie mężczyzna na psa. Zaczął odciągać agresora, jednak nic nie skutkowało. W końcu użył paralizatora, inaczej z psem byłoby krucho! Golas usłyszał oskarżenie o atak na policyjnego psa i zakłócenie porządku.