Książę Harry za plecami Meghan Markle romansował z inną i zaręczył się z nią?! Tak przysięga przed sądem niejaka Palwinder Kaur z Punjabu. Kobieta za pośrednictwem swojego adwokata złożyła w tym hinduskim mieście oficjalne pismo do sądu, w którym domaga się ścigania brytyjskiego księcia i ukarania go za oszustwo. Jak twierdzi, wnuk Elżbiety II obiecał jej małżeństwo, zaręczył się z nią i wyznawał jej miłość, a potem nie dotrzymał obietnicy. Zdaniem Palwinder Kaur to wszystko nie powinno być legalne! Będzie skandal? Niekoniecznie... Sąd oddalił pozew, a brytyjscy poddani zamiast gorszyć się, padają ze śmiechu. Dlaczego?
NIE PRZEGAP: Królowa SAMOTNIE pożegna księcia Filipa! Dramat Elżbiety II
Okazało się, że Palwinder Kaur nigdy nie spotkała księcia Harry'ego osobiście. Zaczepił ją za to w mediach społecznościowych ktoś, kto się za niego podawał. Przysięgał, że jest synem brytyjskiego księcia Karola i solennie obiecywał dopiero co poznanej internautce małżeństwo. Kobieta uwierzyła mu i tak się zakochała, że jej podejrzeń nie wzbudził nawet fakt, iż internetowy Harry przedstawiał się jako "Harry Middleton", a o swoim ojcu mówił jako o "Karolu Middletonie". Takie też nazwiska figurują w pozwie złożonym przez kobietę. A to przecież nazwisko panieńskie księżnej Kate! Sędzia dobrodusznie wytłumaczył kobiecie, że została oszukana. Nie jest jasne, czy zdążyła już wpłacić na konto wirtualnego Harry'ego jakąś słoną sumkę. W każdym razie pozew został oddalony, a Harry Middleton zapewne ukrył się w jakiejś nowej kawiarence internetowej w Punjabie.