Kim Jong Un

i

Autor: Wikipedia

Korea Północna próbuje ukraść szczepionkę na koronawirusa

2020-11-29 23:30

Północnokoreańscy hakerzy, podszywając się pod rekruterów, mieli kontaktować się z pracownikami brytyjskiego koncernu farmaceutycznego AstraZeneca prowadzącego prace nad szczepionką na COVID-19 i próbować przejąć serwery firmy - informuje w piątek agencja Reutera.

Jak dowiedziała się agencja od informatorów, hakerzy mieli podawać się za rekruterów kontaktujących się z pracownikami AstraZeneki za pośrednictwem serwisów LinkedIn i WhatsApp i przedstawiać im fałszywe oferty pracy. Następnie do potencjalnych kandydatów wysyłane były dokumenty z opisem rzekomego stanowiska, w plikach ukryty był jednak złośliwy kod, zaprojektowany tak, żeby przejąć komputer ofiary.

Hakerzy mieli skontaktować się w ten sposób z "szeroką grupą" pracowników koncernu, w tym badaczami pracującymi nad szczepionką na COVID-19, atak jednak okazał się nieudany - poinformował Reuter powołując się na źródła.

Misja Korei Płn. przy ONZ w Genewie nie chciała komentować sprawy, Pyongyang już wcześniej miał zaprzeczać, żeby był odpowiedzialny za jakiekolwiek cyberataki. AstraZeneca, która jest jednym z trzech wiodących producentów szczepionki na COVID-19 na świecie, również odmówiła komentarza.

Jak podaje agencja Reutera, narzędzia i techniki wykorzystane podczas ataku na koncern przypominają te wykorzystane w dużej kampanii hakerskiej, której autorstwo amerykańscy politycy i specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa przypisują Korei Północnej. Wcześniej ataki wymierzone były w firmy zbrojeniowe i organizacje medialne, ale w ostatnich tygodniach skoncentrowały się głównie na celach związanych z COVID-19, jak ośrodki zdrowia, firmy farmaceutyczne czy badacze pracujący nad szczepionkami. I tak, koncern Microsoft poinformował w tym miesiącu, że wyśledził dwie północnokoreańskie grupy hakerów, podejmujące ataki na producentów szczepionek w różnych krajach, m.in. rozsyłając pracownikom fałszywe oferty pracy. Microsoft nie chciał zdradzić, jakie konkretnie firmy miałyby paść ofiarą ataków.

Korea Płn. przyznała w piątek, że jej agencja wywiadowcza udaremniła kilka takich ataków.

Reuters już wcześniej w tym roku donosił o hakerach z Iranu, Chin i Rosji podejmujących próby ataku na koncerny farmaceutyczne oraz serwery WHO. Teheran, Pekin i Moskwa zaprzeczyły tym zarzutom.

Źródło: PAP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki