Meghan Markle napisała książeczkę dla dzieci i wywołała tym wielką awanturę! Powody są już trzy, a ostatni powód kłótni internautów wywołuje prawdziwe zdumienie. O co chodzi? Wszystko zaczęło się w momencie, w którym Meghan Markle ogłosiła, że niebawem na rynku ukaże się jej debiut literacki - książka dla dzieci zatytułowana "The Bench", czyli "Ławka". Opowiada ona o relacjach między ojcami a synami i według Meghan inspirowana jest wierszem, jaki napisała dla Harry'ego na krótko po narodzinach ich syna Archiego (2 l.). Brytyjscy dziennikarze z Piersem Morganem na czele wyśmiali Meghan za pouczanie ludzi w kwestii relacji z ojcem, bo ona sama zerwała ze swoim ojcem kontakt po tym, jak umawiał się na płatne sesje z paparazzi i opowiadał o córce w mediach.
NIE PRZEGAP: Meghan Markle została pisarką! O czym pisze? Wszyscy są w szoku!
Nie zostawiono też na Meghan suchej nitki za to, że na okładce książeczki podpisała się jako "Meghan, księżna Sussexu", choć dopiero co twierdziła w wywiadzie, że brytyjska rodzina królewska o mało nie doprowadziła jej do samobójstwa i wygłaszała wobec niej rasistowskie uwagi. Ale to nie wszystko. Internauci zauważyli podobieństwo między dziełem Meghan a inną książką. "The Boy and The Bench", czyli "Chłopiec na ławce" została wydana w 2018 roku i napisana przez Corrinne Averiss. Ma podobne ilustracje i opowiada o chłopcu, który spotyka się na ławce ze swoim ojcem. Corinne Averiss już wygłosiła oświadczenie, zgodnie z którym według niej nie doszło do plagiatu, bo obie historie są jednak inne, ale część internautów i tak wie swoje...