Motorami pędzą po śmierć

2008-02-26 22:23

Wystarczyło kilka dni cieplejszej pogody, by na nasze drogi wrócili motocykliści. Niestety, dla niektórych z nich sezon rozpoczął się tragicznie. Do makabrycznego wypadku doszło podczas weekendu pod Raciborzem. Młody kierowca motocykla zginął, bo jechał z ogromną prędkością i w dodatku nieprawidłowo wyprzedzał samochód. Motocyklista po zderzeniu przeleciał w powietrzu kilkadziesiąt metrów.

Motocykliści nader często zachowują się, jakby byli nieśmiertelni. Niemal połowa wypadków z ich udziałem spowodowana jest przez nich samych. Pierwszym grzechem motocyklistów jest nadmierna prędkość. Drugi grzech to nagminne nieudzielanie innym pierwszeństwa przejazdu. Motocyklista zawsze chce się "wbić". Kolejna przyczyna wielu wypadków to nieprawidłowo dokonywane manewry, zwłaszcza wyprzedzanie.

Obecnie policja dysponuje wyposażonymi w kamery radiowozami, których moc sięga 300 koni mechanicznych. Jednym z ich głównych zadań będzie kontrolowanie zachowań na drodze kierowców motocykli.

Chciałbym do wszystkich pasjonatów dwóch kółek zaapelować o rozważną jazdę. Pamiętajcie, że to wy jesteście najmniej chronionymi uczestnikami ruchu. Każdy wasz nieprzemyślany, wykonany bez zachowania należytej ostrożności manewr, może skutkować poważnym wypadkiem. I to właśnie wy jesteście wtedy najbardziej narażeni na utratę zdrowia i życia.

Życząc wszystkim motocyklistom udanego sezonu, proszę: Bądźcie ostrożni!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki