Najpierw gratulacje dla piłkarzy, później dla prezydenta. Papież-kibic

Nikomu nie trzeba mówić, że futbolem żyje cała Argentyna. Trudno więc się dziwić zamiłowaniu Jorge Bergoglio do rozgrywek sportowych. Przed audiencją ogólną papież Franciszek spotkał się z piłkarzami włoskiego klubu Spezia, którzy pokonali w pucharze Włoch Romę wynikiem 4:2. Podczas gratulacji wspominał również o swoim kraju, a nawet o innej aktywności fizycznej - tangu. 

Franciszek zwrócił uwagę, że w Argentynie tańczy się tango w rytmie muzyki na dwie czwarte. - Wy dziś jesteście cztery do dwóch - powiedział gratulując. Podziękował również za wizytę i stwierdził, że bardzo ceni wysiłek młodych ludzi w sporcie, ponieważ jest on czymś cudownym, „wydobywa” to, co najlepsze mamy w środku. Piłkarze podczas wizyty w Watykanie obdarowali papieża swetrem z nazwą drużyny.