Paryż płonie! Lud Francji protestuje przeciw podwyżkom cen paliwa

Tak demonstrują we Francji przeciw drożyźnie! Od tygodnia trwają tak zwane protesty żółtych kamizelek - ludzie wyszli na ulice z powodu podwyżek akcyzy na paliwo. Cena oleju napędowego wzrosła we Francji o 23 proc. w ciągu roku. Ma to skłonić ludzi do korzystania z „ekologicznych” aut elektrycznych. Początkowo protesty przebiegały spokojnie, ale w sobotę zmieniły się w rewolucję. Do Paryża zjechało sto tysięcy ludzi.

Na Polach Elizejskich rozpętała się bitwa z policją, która użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Grupki chuliganów wybijały szyby i plądrowały sklepy. Protestowano też w innych miastach. W zamieszkach zginęły 2 osoby, 600 zostało rannych, ponad sto zatrzymano. Część komentatorów oskarża władze, że celowo nie powstrzymały demolki, by odebrać „żółtym kamizelkom” poparcie społeczne.