14-latek zginął ratując kolegów. Nie wahał się ani chwili. Potworna tragedia na jeziorze

i

Autor: Shutterstock; Facebook 14-latek zginął ratując kolegów. "Nie wahał się ani chwili". Potworna tragedia na jeziorze

Został okrzyknięty bohaterem

14-latek zginął ratując przyjaciół. "Zmarł, by oni żyli". Potworna tragedia!

2022-12-01 15:20

Całe Kolorado (USA) opłakuje Dyllana Whittenberga, który zginął, próbując ratować swoich przyjaciół. Tuż przed Świętem Dziękczynienia 14-latek wraz z dwiema koleżankami i kolegą wybrał się nad jezioro. Cała trójka weszła na zamarzniętą taflę i po chwili wpadła do wody, Dyllan rzucił się im na pomoc. Zmarł w szpitalu dwa dni później. Jego koledzy przeżyli.

Do tragicznych wydarzeń doszło w hrabstwie Douglas w Kolorado (USA) 22 listopada. 14-letni Dyllan Whitteberg wraz z dwiema koleżankami i kolegą poszli nad jezioro w Roxborough State Park. Jego troje przyjaciół weszło na zamarzniętą taflę, po chwili jednak lód się pod nimi załamał i cała trójka wpadła do wody. Wtedy Dyllan ruszył im z pomocą. "Z tego, co wiem, Dyllan zauważył, że jest problem i po prostu zaczął biec. Z tego, co wszyscy mówili wynika, że zanurkował do wody, by ich szukać. Niestety już nie wypłynął. Nikt też nie był mu w stanie od razu udzielić pomocy" - mówiła potem jego ciocia, którą cytuje "Mirror".  

Tragedia na jeziorze. Nie żyje młody chłopak

Mieszkańcy okolicy szybko zainterweniowali. Dzięki ich pomocy udało się wydostać z wody troje nastolatków, którym Dyllan chciał pomóc. Niestety, jego nie można było odnaleźć. Do akcji wkroczyli profesjonalni nurkowie i zaczęli przeczesywać teren. Z wody wydostali chłopaka po kilku godzinach. Dyllan od razu trafił do szpitala. Był jednak w tak złym stanie, że zmarł dwa dni później, dzień po tym, jak obchodził 14. urodziny. Życiu pozostałej trójki nic nie zagraża. 

14-letni bohater. "Zmarł, by oni żyli"

Bliscy i znajomi opisują chłopaka jako życzliwego, zawsze chętnego, by nieść pomoc, niesamowitego człowieka. "Zmarł, bo chciał, żeby oni żyli" - mówił pastor podczas czuwania, jakie zostało zorganizowane nad jeziorem w hołdzie dla zmarłego. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. 

Sonda
Czy uratowałeś kiedykolwiek komuś życie?
Mrzeżyno: utonął w kanale portowym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki