Materiał z monitoringu CCTV opublikowano w czwartek przez serwis informacyjny Loopsider. Michel Zecler, 41-letni producent muzyczny, był przez kilka minut kopany i bity przez trzech funkcjonariuszy w jego studiu w Paryżu 21 listopada. Na nagraniu czwarty funkcjonariusz wrzuca gaz łzawiący do budynku. Z wstępnych ustaleń wynika, że do dotkliwego pobicia czarnoskórego producenta doszło po dyskusji, czy nosi on prawidłowo maseczkę na twarzy. Zanim wideo wyszło na jaw, funkcjonariusze oskarżyli 41-letniego Zeclera o stawianie oporu przy aresztowaniu i atakowanie ich. Wtedy też nagranie trafiło do mediów i wywołało ogólnonarodowe oburzenie.
Nagranie wywołało masowe protesty w całym kraju przeciwko ustawie o ochronie, która ograniczałaby prawo do filmowania lub fotografowania policji. W Paryżu demonstranci starli się z oficerami. Przeciwnicy twierdzą, że ustawa utrudni udokumentowanie brutalności policji. Zwolennicy twierdzą, że ochroni policję przed nękaniem i nadużyciami ich władzy. W poniedziałek z kolei sąd postawił zarzuty czterem policjantom „umyślnej przemocy ze strony osoby sprawującej władzę”. Dwóch z nich zostało zatrzymanych w areszcie. Decyzja o wszczęciu formalnego dochodzenia wynika z rosnącego zaniepokojenia przemocą policji we Francji.