Kiedy świat obiegły informacje o Boeingu ze 191 osobami na pokładzie, który rozbił się w Indiach, było niemal pewne, że nikt nie miał prawo wyjść cało z takiej katastrofy. Ale jak się okazało, doszło do prawdziwego cudu! Bo choć maszyna podczas zderzenia z ziemią rozpadła się na pół, to niemal wszyscy przeżyli, a zginęło tylko 18 osób. Jak to możliwe?
Otóż jak opowiadają świadkowie, jeszcze przed służbami na miejscu tragedii pojawili się okoliczni mieszkańcy i bohatersko ruszyli do wraku, by wyciągać rannych, następnie zaś rozwozili ich taksówkami do szpitali. Dzięki temu, że samolot się rozpadł, można było dostać się do poszkodowanych. Boeing 737-8HG linii Air India Express lecący z Dubaju rozbił się podczas lądowania w Kozhikode, kiedy to poczas ulewnego deszczu wypadł z pasa.