Szok! Trump W KOŃCU nałożył maseczkę! W USA 66 tys. zakażeń w DOBĘ

2020-07-12 12:57

Kto by się spodziewał, że Donald Trump w końcu przekona się do noszenia maseczek zasłaniających usta i nos? Najwyraźniej ostatnia doba z rekordowym wzrostem nowych przypadków zakażeń dała prezydentowi Stanów Zjednoczonych do myślenia, a liczba 66 tys. podziałała na jego wyobraźnie i w końcu założył maseczkę.

Donald Trump po raz pierwszy od chwili wybuchu pandemii pokazał się publicznie z maseczką zasłaniającą usta i nos. Wcześniej pojawiał się na konferencjach, jednak maseczki zwisały mu z uszu, a sam Trump sceptycznie podchodził do lawinowej liczby zakażeń w USA. Zarzekał się też, że nie będzie nosił maski, a z jego krnąbrnej postawy kpił sam Joe Biden, jego kontrkandydat o fotel prezydencki z Partii Demokratów. 

Coś jednak w Trumpie pękło. Prezydent odwiedził szpital wojskowy Waltera Reeda pod Waszyngtonem, gdzie spotkał rannych żołnierzy i pracowników służby zdrowia. Podczas wizyty miał na sobie czarną maseczkę. - Nigdy nie byłem przeciw maskom, ale wierzę, że mają czas i miejsce - powiedział opuszczając Biały Dom. W sobotę powiedział: „Myślę, że kiedy jesteś w szpitalu, szczególnie w tym szczególnym otoczeniu, gdzie rozmawiasz z wieloma żołnierzami i ludźmi, którzy w niektórych przypadkach właśnie zeszli ze stołu operacyjnego, myślę, że świetnie jest nosić maskę”.

Amerykańskie media podkreślają, że zmiana stosunku Trumpa do noszenia maseczek ochronnych nastąpiła, kiedy w Stanach Zjednoczonych odnotowano rekordową dobową liczbę zakażeń. Według danych Johns Hopkins University w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano kolejne 66 528 infekcji, co jest rekordem na jeden dzień. Odnotowano też prawie 135 000 zgonów.

Dlaczego warto głosować? Polacy podejmują decyzję. Wybory 2020

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki