Ukraina chciałby więcej baterii Patriot. Indonezja przedstawia plan pokojowy

2023-06-03 11:45

Ukraina od kilku miesięcy zapowiada przystąpienie do kontrofensywy. W wywiadzie dla „Wall Street Journal” – o czym już SE informował – prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jest już do jej rozpoczęcia gotowa. Według niego, lepiej byłoby, gdyby Ukraina dysponowała „dodatkowymi środkami” do przeprowadzenia kontrofensywy, ale nie może czekać na nie miesiącami. Ukraina potrzebuje dodatkowych systemów Patriot, aby chronić zarówno ludność cywilną, jak i żołnierzy na pierwszej linii frontu. Rosja ma przewagę powietrzną, a brak ochrony przed samolotami wroga oznacza, że ​​wielu żołnierzy może zginąć podczas kontrofensywy.

Rakietowy system ziemia-powietrze Patriot

i

Autor: PAP/Paweł Supernak

1 czerwca Wołodymyr Zełenski ogłosił, że w Kiszyniowie dyskutował o utworzeniu „koalicji Patriot” z członkami „koalicji lotniczej” – inicjatywy sojuszniczej zmierzającej do dostarczenia Siłom Zbrojnym Ukrainy myśliwców zachodniej produkcji, w tym amerykańskich wielozadaniowych F-16. „Naszym celem nie jest 70 procent, 75 procent zestrzelonych celów, ale 100 procent. Tak, to ambitny cel, ale bardzo trudny” – cytuje słowa Zełenskigo ukraińska agencja prasowa Interfax.

Sztab Generalny SZU podał, że w nocy 2 czerwca ukraińskie siły obrony powietrznej zniszczyły wszystkie 15 rosyjskich pocisków manewrujących i 21 dronów szturmowych, które  wystrzelono w cele w Kijowie. Zełenski mówił w maju, że Ukraina musi poczekać na dostawy większej liczby zachodnich pojazdów opancerzonych przed rozpoczęciem kontrofensywy. Oczywiście w wywiadzie dla WSJ prezydent Ukrainy nie sprecyzował daty rozpoczęcia kontrofensywy. Trudno więc stwierdzić, na ile zapowiedzi odnoszą się do realnych zamierzeń, a na ile są one elementem walki informacyjnej. Zaznaczył, że ma nadzieję, iż kontrofensywa mająca na celu odzyskanie terytorium „zmieni dynamikę wojny”.

Sedno Sprawy - Wojciech Skurkiewicz - kontrofensywa w Ukrainie to sprawa przełomowa

To nie pierwsza zapowiedź o tym, że SZU są gotowe do przeprowadzenia kontruderzenia na okupowane terytoria. Tydzień temu mówił o tym dla BBC Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Również, co zrozumiałe, nie podał daty rozpoczęcia operacji, ale powiedział, że szturm mający na celu odzyskanie okupowanych obszarów może rozpocząć się „jutro, pojutrze lub za tydzień”. Daniłow wyjaśniał: „Byłoby dziwne, gdybym podał daty rozpoczęcia tego czy tamtego wydarzenia. Tego się nie da zrobić… Mamy bardzo odpowiedzialne zadanie przed naszym krajem. I rozumiemy, że nie mamy prawa popełnić błędu”.

BBC podkreśla, że stawka jest wysoka, ponieważ rząd w Kijowie musi pokazać narodowi Ukrainy – i zachodnim sojusznikom – że może przełamać rosyjskie linie, zakończyć faktyczny impas militarny i odzyskać część suwerennego terytorium. „Musimy zrozumieć, że tej historycznej szansy, którą dał nam – od Boga – nasz kraj, nie możemy stracić, abyśmy naprawdę mogli stać się niepodległym, dużym krajem europejskim”.

Według reguły starej szkoły wojskowości (nie zawsze potwierdzającej się w wojnie na Ukrainie), strona przystępująca do ofensywy powinna dysponować co najmniej 3-krotną przewagą nad przeciwnikiem, a w warunkach działań prowadzonych w miastach – jeszcze większą, nawet 8-krotną.

Tymczasem rosyjska agencja TASS informuje o nowym planie pokojowym, który miałby położyć kres wojnie na Ukrainie. Jego autorem jest Indonezja, a propozycję przedstawił jej minister obrony. Indonezja proponuje:

• zawieszenie broni po obu stronach;

• wycofanie wojsk 15 km od obecnych pozycji w celu utworzenia strefy zdemilitaryzowanej;

• rozmieszczenie międzynarodowych sił pokojowych w strefie zdemilitaryzowanej; zorganizowanie przez ONZ referendum na „terytoriach spornych, w celu obiektywnego potwierdzenia woli większości mieszkańców”.

Znającym historię plan ten, jako żywo, kojarzyć może się z konfliktem koreańskim. Przedstawiający plan minister obrony Indonezji Prabowo Subianto (podczas konferencji poświęconej bezpieczeństwu w Singapurze) powiedział (cytujemy za TASS): „Nie wiem, czy to, co zaproponowałem, może zostać przyjęte, ale przynajmniej spróbujmy przedstawić konkretne zalecenia”. Z tego co na dziś wiadomo obie strony wojny nie zamierzają iść na ustępstwa i deklarują zakończenie konfliktu poprzez swoje zwycięstwo.

Sonda
Uważasz, że w czerwcu Ukraina rozpocznie kontrofensywę?