Globtroterzy przyznają, że są w połowie podróży.
- Naszą podróż rozpoczęliśmy w Polsce, skąd autostopem ruszyliśmy na Gibraltar. Tam złapaliśmy jachtostop przez Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Zielonego Przylądka aż do Brazylii. W Ameryce Południowej spędziliśmy ponad rok stopując po prawie wszystkich krajach Ameryki Łacińskiej. Dalej z Panamy złapaliśmy jachtostop przez Pacyfik aż do Nowej Kaledonii – zdradza nam Maciek Badziak.
Jeszcze trzy miesiące żeglugi
Podróżnicy aktualnie mieszkają na żaglówce z rosyjskim kapitanem. Przez najbliższe trzy miesiące będą mu towarzyszyć w drodze do nowej Kaledonii. Później chcą złapać kolejny jachtostop do Australii.
- W Australii prawdopodobnie zatrzymamy się na dłużej. Musimy trochę podreperować budżet. Przez parę miesięcy na pewno będziemy szukać pracy, coś dorobimy. Później jeszcze Azja. Myślę, że jeszcze półtora roku przed nami, do powrotu do Polski – wyjaśnia Mariusz Hońka.
Prawie dwa lata poza domem, a oni nie mają dość
Globtroterzy potwierdzili nam, że kochają podróżować i chcą to robić jeszcze długo. Obaj upatrzyli sobie już na trasie ulubione miejsca, do których chętnie by wrócili i zostali tam na dłuższy czas. Obaj jednak też nie mają wątpliwości, że ich miejscem na ziemi jest Polska, do której chcą wrócić.
Więcej o podróży Maćka Badziaka i Mariusza Hońki posłuchaj w rozmowie
Zobacz też globtroterów w akcji