Zawody określane są mianem nieformalnych Mistrzostw Europy. Przyjadą ekipy między innymi z Niemiec, Austrii, Litwy czy Rosji. Uliczna piłka rządzi się jednak swoimi prawami. Przyglądał się im reporter Radia ESKA, Wojciech Góralski.
- Mamy boisko o wymiarze 16x22, otoczone bandami, na sztucznej nawierzchni. Z miasta dostajemy trybuny na 500 osób. Mecze są bardzo krótkie, ale są też intensywne, wpada dużo goli. A trwają ledwie siedem minut. Drużyny grają systemem trzech w polu, jeden w bramce - opowiada Maciej Gudra, organizator.
Posłuchajcie wypowiedzi Macieja Gudry:
Organizują zawody, żeby walczyć ze stereotypem
Organizatorem zawodów jest Towarzystwo Pomocy im. Świętego Brata Alberta – Koło Wrocławskie, zaś ich ideą – nie tylko zdrowa rywalizacja sportowa, ale i próba zmiany pewnego stereotypu.
- Jest to szansa, aby pokazać, że osoby bezdomne czy uzależnione to nie tylko ludzie zaniedbani, których często spotykamy na ulicach miast, ale ludzie, którzy mają cele, ambicje, chcą walczyć o lepsze jutro dla siebie - czytamy na stronie internetowej organizatora.
Na mistrzostwach zobaczymy też panie
Na boisku zobaczymy też reprezentację Polski bezdomnych, a imprezę upiększą także drużyny kobiece z naszego kraju.
- Akurat tutaj zagrają dziewczyny z całej Polski. Ciężko powiedzieć, żeby reprezentacja kraju była tylko z Wrocławia. Mamy też dziewczyny z Częstochowy czy Nowego Dworku - wylicza Tomasz Figlesz, trener kobiet.
Posłuchajcie wypowiedzi Tomasza Figlesza:
Piłka? Sposób na lepsze życie
Dla kibiców turniej ma być wspaniałą zabawą, a dla zawodników będzie walką o zwycięstwo i lepsze życie.
- Od dziecka gram w piłkę. Pojechałem na Mistrzostwa Polski, zostałem powołany do reprezentacji, stwierdziłem, że to fajna sprawa. Jeździłem na zgrupowania. Chyba nic w życiu nie spotka mnie lepszego niż taki wylot do Chile - opowiada Dawid Przybylski, reprezentant Polski i brązowy medalista Mistrzostw Świata z zeszłego roku.
Posłuchajcie wypowiedzi Dawida Przybylskiego:
Zobaczcie relację z zeszłego roku:
