Wrocław: Wtargnęli do mieszkania, grożąc lokatorom bronią i maczetą! Jeden z napastników miał 14 lat!

2020-05-27 17:29

Trzej młodzi mężczyźni wtargnęli do jednego z mieszkań na Przedmieściu Oławskim we Wrocławiu i grożąc lokatorom maczetą oraz bronią, ukradli sprzęt elektroniczny wart 2 tys. zł. Napastnicy zostali zatrzymani wkrótce po napadzie. Jak się okazało najstarszy z mężczyzn miał 23 lata, a najmłodszy zaledwie 14.

W godzinach popołudniowych do jednego z mieszkań na Przedmieściu Oławskim zapukał mężczyzna i zasłaniając jednocześnie wizjer, przedstawił się jako listonosz. Gdy nieświadomy niebezpieczeństwa lokator przekręcił zamek, do środka wtargnęli trzej zamaskowani mężczyźni. Krzycząc i grożąc lokatorom maczetą oraz przedmiotem przypominającym broń, zażądali wydania wartościowych przedmiotów. Przerażani lokatorzy oddali im sprzęt elektroniczny o wartości prawie 2 tys. zł. Napastnicy zabrali łupy po czym zagrozili, że następnego dnia wrócą po pieniądze.

Okradzeni wrocławianie nie zamierzali czekać na powrót przestępców i wezwali policję. W mieszkaniu pojawili się nie tylko funkcjonariusze kryminalni, ale również grupa dochodzeniowo-śledcza oraz policyjni technicy, którzy zabezpieczyli pozostawione na miejscu przestępstwa ślady. Napastnicy zostali zidentyfikowani już po paru godzinach.

Następnego dnia po napadzie policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii z komisariatu na Ołbinie zatrzymali 14-letniego mieszkańca powiatu wrocławskiego.

- Nastolatek był już znany funkcjonariuszom, jako osoba zamieszana w kradzież roweru, do której doszło przed kilkoma miesiącami – informuje st. sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Podczas czynności przeprowadzonych z młodym mężczyzną, policjanci zabezpieczyli przedmioty pochodzące z popełnionego dzień wcześniej przestępstwa, m.in. skradziony laptop.

Razem z 14-latkiem w ręce policjantów wpadł również jego o 2 lata starszy kompan. 16-latek posiadał przy sobie wiatrówkę, którą prawdopodobnie napastnicy wykorzystali podczas napadu.

Ostatni z podejrzanych, wielokrotnie notowany 23-latek, został zatrzymany przez policjantów we własnym mieszkaniu. Mężczyzna próbując ukryć się przed funkcjonariuszami, schował się pod łóżkiem. Został jednak stamtąd wyciągnięty i przewieziony na komisariat.

Wszyscy zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. 23-latek kilka najbliższych miesięcy spędzi w areszcie, natomiast 14-latek trafił do placówki wychowawczej. O ich dalszym losie zdecyduje sąd. Za rozbój może grozić nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Jechał 166 km/h bez prawa jazdy!

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj