Krzysztof Simon

i

Autor: se.pl Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu

"Interwencja władz była bardzo późna". Prof. Simon szczerze o walce z epidemią koronawirusa [WIDEO]

2020-03-31 9:24

Profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej, odpowiada na najważniejsze pytania, dotyczące epidemii koronawirusa. Warto posłuchać wrocławskiego naukowca.

Prof. Krzysztof Simon to ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu, gdzie trafiają pacjenci zakażeni koronawirusem. Jest jednym z lekarzy, którzy walczą z epidemią na pierwszej linii frontu. To właśnie on jako pierwszy lekarz w Polsce zastosował eksperymentalną terapię w leczeniu koronawirusa mieszanką leków na HIV i malarię.

W czasie wideokonferencji szczerze odpowiedział na liczne pytania związane z epidemią groźnego wirusa. Prof. Simon zdradził m.in. jak wygląda leczenie mieszanką leków. Terapia ta została wprowadzona na podstawie informacji przekazanych przez chińskich lekarzy.

Lek, który my stosujemy tutaj szeroko - kaletra, sprawdził się znakomicie w leczeniu SARS i MERS. Są to pokrewne wirusy do tego, z którym mamy tu do czynienia. Nie wiemy natomiast, czy sprawdzą się w leczeniu tego schorzenia. To zakażenie to jest choroba przeziębieniowa. Natomiast u ludzi starszych i ze współchorobowością powoduje zapalenie płuc - wyjaśnia profesor.

- Będę mógł powiedzieć o ostatecznych efektach, jeśli przeleczymy 100 osób. Z kilkunastu osób, które dostały te leki, tylko u dwóch stwierdzono progresję objawów i trafiły one na OIOM. U dwóch osób trzeba było odstawić leczenie, ale one się gwałtownie poprawiły. To nie są jednak żadne wnioski medyczne. U części osób leki te mogą ograniczać progresję ze stanu średniego do stanu ciężkiego. Na tej małej populacji wydaje się, że jest tendencja do szybszego zdrowienia - mówił profesor w czasie wideokonferencji.

Profesor opowiedział również o tym, kiedy zmarłego pacjenta możemy uznać za ofiarę COVID-19, a kiedy nie jest on ujęty w statystykach epidemii. Zdradził również, dlaczego na chorobę wywoływaną przez wirusa częściej zapadają mężczyźni niż kobiety.

Ordynator zdradził również, jakie czekają nas scenariusze epidemii. Podkreślił, że choć działania podjęte przez władze w ograniczeniu zasięgu epidemii były bardzo późne, to są one słuszne i celowe i ograniczają jego transmisję.

- Model może być taki - wirus gwałtownie zmieni swój charakter tak, jak było z SARS i nagle przestanie się pojawiać. Już nie ma tych przypadków. Może się też tlić na niewielkim poziomie jak MERS w rejonie Półwyspu Arabskiego i może też pozostać w naszym środowisku. Musi go jednak przechorować jakaś liczba osób, by pojawiła się środowiskowa odporność. Większość przechoruje, nabierze odporności i przestanie go transmitować między innymi osobami. Wirus przestanie się szerzyć populacyjnie - podkreśla profesor.

Co jeszcze warto wiedzieć o walce z koronawirusem? Posłuchajcie całego wywiadu z profesorem Krzysztofem Simonem z Wrocławia.