"Tylko 130 złotych za kilogram ekskluzywnego makowca? Tyle, to ja wydałam dzisiaj w warzywniaku, wiec Pani Madziu, bardzo proszę, traktujmy się poważnie!", zaapelowała na naszych łamach Iza (31 l.) z Radzymina. Jej zdaniem znana restauratorka powinna wziąć pod uwagę, że pensje Polaków dynamicznie rosną, więc nie może być tak, że na tak ekskluzywny towar stać będzie każdego. "Jeżeli natychmiast nie podwyższy Pani cen, makowiec zatraci tę nieuchwytną nutkę. dla której sięgają po niego elity finansowe" - przekonuje dziewczyna.