Podobno Tusk wrócił na białym koniu? LOL. Nie znam typa. XD. Kiedy wyjeżdżał, to ja jeszcze wierzyłam w Zajączka Wielkanocnego, Świętego Mikołaja i Janusza Korwin-Mikkego, mówi nam Arleta (l.18) z Sopotu. Nie jest w pełni przekonana, ale wydaje jej się, że kiedy Tusk opuszczał Polskę, aby objąć prestiżowe stanowisko w Brukseli, ona wciąż wypatrywała na niebie skaczących po chmurach jednorożców. Oj Panie Tusk, będzie Pan musiał się dobrze postarać. Bosaka, to rozpoznałabym z kilometra i po ciemku, ale Pana Tuska, to jak bym pierwszy raz widziała na oczy — usłyszeliśmy na własne uszy.
Warto zobaczyć: Awantura na bazarze. DANTEJSKIE sceny! Poszło o powrót TUSKA. Komentery [WIDEO].