Łukasz Warzecha: Polityczne pasożyty

Elegancko można o nich powiedzieć: pasażerowie na gapę. Mniej elegancko - że uczepili się jak rzep psiego ogona. Tak działają politycy opozycji, którzy - nie mając własnego pomysłu na odzyskanie utraconej inicjatywy i coraz słabiej radząc sobie w sondażach - jak pasożyty przyczepiają się do wszelkich przedsięwzięć skierowanych w jakikolwiek sposób przeciwko rządowi lub przynajmniej utrudniających mu życie. Na tej właśnie zasadzie towarzysze od Zandberga oraz koleżanki i koledzy panów Ryszarda i Grzegorza próbują za wszelką cenę podczepić się pod protest lekarzy rezydentów.

Rezydenci mają swoje racje. O tych racjach powinniśmy dyskutować, ale zamiast tego słychać tylko agresywny jazgot i wyzwiska ze strony twardych zwolenników władzy. I za to młodzi lekarze powinni podziękować właśnie wspomnianym politycznym pasożytom. Sami protestujący mieli najwyraźniej zbyt mało doświadczenia, żeby od początku stanowczo się od nich odciąć. Niektórzy z przywódców protestu byli też w ten czy inny sposób związani z działalnością polityczną. Co oczywiście nie powinno dyskredytować ani ich samych, ani całej grupy, ani jej argumentów w tym sporze. To jednak i tak pojedyncze przypadki.

Pasożyty polityczne mają tymczasem jeden cel: ogrzać się przez chwilę w świetle reflektorów, pokazać się przed kamerą i rzucić parę zdań o straszliwym kaczystowskim reżimie. Robią to całkowicie cynicznie. Cóż, polityka w ogóle jest dość cyniczna, ale w tym wypadku to zagranie wyjątkowo ohydne, bo pasożyty świetnie wiedzą, że robią w ten sposób lekarzom niedźwiedzią przysługę. Ich "poparcie" w niczym protestującym w negocjacjach z rządem nie pomoże - przeciwnie, ułatwi licznym hejterom przedstawianie rezydentów jako przybudówki Zandberga, Schetyny, Petru czy Sorosa. Ale przecież nie o rezydentów, pacjentów ani o ochronę zdrowia pasożytom chodzi.

Dla młodych lekarzy mam radę: popracujcie nad asertywnością. W przeciwnym wypadku staniecie się żywicielem dla pasożytów, a nie muszę wam jako medykom, tłumaczyć, jak kończy się to zwykle dla żywiciela.

Średnia płaca to już 4,5 tys. zł. Kiedy dogonimy Niemców?

Mirosław Skowron: Grzegorz "zniszcz się sam" Schetyna

Donald Tusk i Grzegorz Schetyna to dobrze skrywana nienawiść?