Marek Król

i

Autor: Prończyk

Marek Król: Gdy wieje wiatr histerii.

2017-07-03 4:00

Uwaga, nisko latające samoloty - taki znak drogowy stawiany jest w pobliżu lotnisk. I co wtedy ma zrobić kierowca? Pomachać radośnie pilotom czy schować głowę między kolanami? Zawracanie głowy z tymi nisko latającymi samolotami, kiedy jeszcze niżej, i to stadnie, latają obecnie różne autorytety oralne, legendy i nadgorliwe postępaki.

I żaden znak drogowy przed nimi nie ostrzega, a potrafią te niskoloty wytarmosić nam głowy bardziej niż przelatujący odrzutowiec. Choćby taki lecący kilka centymetrów nad ziemią na Krakowskim Przedmieściu - Władek Frasyniuk. Ta nisko lecąca tzw. legenda Solidarności wraz z legendarnymi Obywatelami RP zamierzała zablokować przemarsz uczestników czerwcowej miesięcznicy smoleńskiej. Za tydzień, czyli 10 lipca, do lotu Frasyniuka dołączy Lech Wałęsa. Te nisko latające legendy pokażą zapewne światowe media. Telewizje Putina tak bardzo wyczulone na męczeństwo tzw. legend Solidarności wyeksponują to szczególnie. Tym bardziej że Moskwa, podobnie jak Wałęsa, Frasyniuk i Obywatele RP, jest równie rozdrażniona podważaniem jedynie słusznej, czysto sowieckiej wersji katastrofy smoleńskiej. To nas czeka za tydzień, ale już teraz trzeba uważać na głowę. Ruszył nalot dywanowy 11 prezydentów miast. W przecudnej urody nowomowie oznajmili oni, że są otwarci na tzw. uchodźców. Jakoś ci sami prezydenci nie wykazali się taką empatią, kiedy trzeba było przyjąć polskich wygnańców, ofiary stalinowskich przesiedleń, naszych rodaków z Kazachstanu. Pewnie ci odważni inaczej prezydenci obawiali się oskarżeń o nacjonalizm i egoizm narodowy. A to są rasowi internacjonaliści, gotowi realizować opętańczy program relokacji narzucony przez Angelę Merkel przebraną za Unię Europejską. To, że gotowość przyjęcia tzw. uchodźców zgłosił prezydent Gdyni Paweł Adamowicz czy Warszawy - Hanna Gronkiewicz-Waltz, to pewnie nikogo nie dziwi. Zamieszanie z uchodźcami przykryłoby ich problemy z wymiarem sprawiedliwości. W dodatku Adamowicz ma w Gdańsku kilka swoich mieszkań. Mógłby je udostępnić uchodźcom. Co prawda mniej zamożni mieszkańcy tych 11 miast latami czekają na jakiś lokal komunalny. Teraz będą mogli przebrać się za uchodźców i od razu dostaną mieszkanie od prezydentów np. Łodzi czy Poznania. Wiatr lewicowej histerii wieje z Zachodniej Europy. A gdy wieje wiatr histerii, głupcom rosną skrzydła jak ptakom i trzęsą się dłonie postępakom. To taki przekład na współczesną sytuację "Ballady o trzęsących się portkach" K.I. Gałczyńskiego.

Zobacz: Prezydent Warszawy lisim ogonem zamiata aferę pod dywan