Michał Syska

i

Autor: Archiwum Michał Syska

Michał Syska: Program 500 plus obala neoliberalne stereotypy

2017-08-14 10:50

Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH opublikował dane na temat wydatków w programie 500 plus. Michał Syska, dyrektor Ośrodka Myśli Społecznej im. F. Lassalle'a, komentuje wyniki raportu.

"Super Express": - Spływają kolejne badania dotyczące tego, na co Polacy wydają pieniądze z programu 500 plus. Według najnowszych badań Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH wydatki to przede wszystkim żywność i ubrania, edukacja dzieci oraz opłaty związane ze szkołą czy przedszkolem. Na złość liberałom nie chcą tych pieniędzy przepijać...

Michał Syska: - To kolejne badania, które obalają stereotypy związane z protekcjonalnym lub wręcz pogardliwym stosunkiem klas wyższych do klas niskich. Stereotypowe wyobrażenie dotyczące korzystających z pomocy społecznej jest takie, że są to osoby leniwe, które otrzymane pieniądze wydają na używki. Tego typu badania te krzywdzące opinie obalają.

- Nie wiem, ile badań jeszcze trzeba, żeby przekonać o tym niektórych Polaków, którym te stereotypy się udzielają. W rozmowach o 500 plus zawsze wraca to, że korzysta z niego patologia.

- Niestety, udziela się to społeczeństwu, bo i same te stereotypy są niezwykle silnie zakorzenione i podtrzymywane przez zwolenników neoliberalnych koncepcji państwa i gospodarki. Nie jest to tylko przykład Polski. Zresztą obecne w polskiej debacie publicznej nieprawdziwe opinie nt. beneficjentów programów socjalnych przyszły do nas z ojczyzn neoliberalizmu - Wielkiej Brytanii i USA. Tam proces stygmatyzowania osób biedniejszych trwa od lat i demonizacja klas niższych przyniosła efekty. Używano tam tych samych argumentów co w Polsce - że pomoc społeczna ma rozleniwiać, a osoby z niej korzystające są po prostu niemoralne i odbiegają od norm mieszczańskich. Zwróciłbym jeszcze uwagę na jedną rzecz.

- Jaką?

- Wspomniane na początku badania nie tylko obalają stereotypy klasowe, lecz także pokazują, jak duża część polskiego społeczeństwa miała problem z pokryciem codziennych kosztów życia.

- No właśnie, bo próżno szukać w czołówce wydatków z 500 plus oszczędzania czy trwonienia tych pieniędzy na dobra luksusowe.

- Dlatego wyniki tych badań warto traktować jako silny postulat na rzecz presji na zwiększenie płac. Jeśli bowiem tak duża grupa osób nie jest w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb rodzinnych z otrzymywanych pensji, to widać, jak ogromny mamy problem z wysokością płac.

- Kłania się zjawisko pracujących biednych. Z ostatnich dostępnych badań wynika, że co siódmy Polak choć pracuje, to pensja nie wystarcza mu na przeżycie.

- To także zadaje kłam neoliberalnej retoryce, że nie trzeba świadczeń społecznych, bo wystarczy dać ludziom pracę. Otóż zdecydowana większość beneficjentów 500 plus to osoby pracujące. I gdyby nie ten program, nie byłoby ich stać na zaspokojenie podstawowych potrzeb swoich dzieci. Stąd tak ważna aktywna rola państwa nie tylko w kwestii programów społecznych, lecz także w tworzeniu presji na powstawanie lepszych, lepiej płatnych miejsc pracy.

Jak otrzymać 500+ na pierwsze dziecko [PORADNIK]

Rafalska odradza składanie wniosków o 500 Plus 1 sierpnia. "Można to zrobić w całym sierpniu, wrześniu lub październiku"

Od 1 sierpnia nowe wnioski o 500 Plus. Jak złożyć wniosek? [KROK PO KROKU]