Chwilę później telefon znów zadzwonił. Tym razem rozmówca podał się za funkcjonariusza policji z tajnej grupy operacyjnej rozpracowującej gang fałszywych krewnych. Poinformował seniora, że ów wnuczek w potrzebie to zwykły oszust, ale uda się go złapać tylko wtedy, gdy emeryt przekaże mu pieniądze. Funkcjonariusze schwytają bandziora i oddadzą 30 tys. zł. Na szczęście mężczyzna nie dał się nabrać na tę historię i powiadomił prawdziwych policjantów. - Zatrzymaliśmy 22-letniego Łukasza B. i przedstawiliśmy mu zarzut. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany - mówi Edyta Wisowska z komendy policji na Ochocie.
Czytaj: Wielki Poradnik Super Expresssu: Seniorze! Nie daj się okraść! Najnowsze chwyty złodziei