Wideo
Pogoda
Quizy
Uchodźca zabił dziecko w obozie dla azylantów w Anschwarg w Niemczech. Do tragedii doszło w sobotę 3 czerwca. Mężczyzna rzucił się z nożem na 5-latka, zadając mu kilka śmiertelnych ciosów, po czym zaatakował matkę, ciężko ją raniąc. Ucierpiał też 6-letni brat chłopca, na oczach którego rozegrała się tragedia. Doznał szoku i jest pod opieką psychologów. Policja zastrzeliła napastnika, oddając do niego osiem strzałów.
Morderstwa dziecka dopuścił się 47-letni Afgańczyk. Jak twierdzą władze regionalne, imigrant był skazany za przestępstwa i miał być poddany deportacji do kraju pochodzenia. Mężczyzna nosił elektroniczne kajdanki. Do deportacji jednak nie doszło, ponieważ mężczyzna przeszedł na chrześcijaństwo, a władze uznały, że w związku z tym mógłby być prześladowany w swoim kraju.
ZOBACZ: PĘKNIĘTE jelita 14-latka na basenie. Tak go ratowali
Joachim Herrmann, szef MSW Bawarii wzywa do dokładnej kontroli osób ubiegających się o azyl oraz deklarujących chęć zmiany wiary. Zarówno kościoły, jak i władze, jego zdaniem powinny dokładniej badać, czy osoby zmieniające wiarę na chrześcijaństwo nie robią tego tylko po to, aby uniknąć deportacji.
Podcasty
Playlisty tematyczne
