Gdy doszło do morderstwa w Głowaczowej, rodzice Natalii i Aleksandra byli w kościele. Poszli tam, by modlić się za dusze zmarłych… Nie wiedzieli, że do tego grona właśnie dołącza ich ukochana córka, pozbawiana życia przez 15-letniego brata. – W jednej chwili stracili dwójkę dzieci – mówią ich sąsiedzi.

Zobacz też: Modlili się w kościele, gdy ich SYN MORDOWAŁ siostrę. HORROR w Głowaczowej [ZDJĘCIA]

Na połowę listopada jej rodzice zamówili mszę w intencji córki – chcieli wspólnie modlić się o łaski dla niej na całe dorosłe życie. Niestety, Natalka nie doczekała pełnoletności. Zginęła na dwa tygodnie przed swoją „18”. Była piękna i niezwykle zdolna. Miała przed sobą całe życie…

Zobacz też: Smutny grób ślicznej Natalii z Głowaczowej. Zamordował ją brat [WIDEO, GALERIA]

Dobra uczennica, zdolna, poukładana. Mogła osiągnąć tak wiele – przyznają z rozdartym sercem ci, którzy ją znali. Miała przed sobą całe życie!

Stała na progu dorosłości z planami, które jawiły się w kolorowych barwach. Skończyłaby szkołę, później zaczęła pracę… Miała przed sobą wszystko: miłość, plany na życie, tyle miejsc do odwiedzenia, tylu ludzi do spotkania i obdarzenia swoim niezwykłym uśmiechem. To wszystko zniknęło, pozostawiając ogromną ranę w sercach tych, którzy ją znali.

Zobacz też: Głowaczowa: 15-latek ZAMORDOWAŁ siostrę. Sprawdzą, co siedzi w głowie Olka [WIDEO]

– Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, że tak młode życie, tak prędko zgasło z dnia na dzień – pisze we wzruszającym pożegnaniu przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego szkoły w Dębicy, do której chodziła Natalia M. Jej koleżanki i znajomi nie są w stanie pogodzić się z tą tragedią.

– Nie zapomnimy Twojego uśmiechu i dobrego słowa, którymi zawsze obdarowywałaś każdego z nas. Ciepła i szczęścia, którymi się dzieliłaś wokół. Wyrozumiałości i życzliwości, których tak brakuje teraz wśród ludzi. Jesteś światłem. Promykiem, który nigdy nie przestanie się tlić w naszych sercach.

Zobacz też: Pamiętniki MORDERCY z Głowaczowej. 15-latek planował niewyobrażalne TORTURY! [WIDEO]

Do makabrycznej zbrodni w Głowaczowej doszło 2 listopada, późnym popołudniem. 15-letni Aleksander M. najpierw skatował siostrę drewnianym kijem, a później dźgał całe ciało 17-latki nożem. Miał zaciągnąć ciało do piwnicy, zostawiając krwawe ślady w całym domu. Później… zadzwonił na 112 i opowiedział, co zrobił, ale na pomoc było już za późno.

Zobacz też: Głowaczowa: 15-latek ZABIŁ siostrę. Chciał WYMORDOWAĆ rodzinę?! Makabryczne plany [WIDEO]

Aleksander M. przyznał się do winy. Policjantom powiedział, że usłyszał głos, który kazał mu zabić siostrę. Posłuchał. Gdy straciła przytomność, skatował całe jej ciało nożem. 17-latka miała rany na klatce piersiowej, brzuchu, głowie, rękach, nogach, a nawet plecach.

Zobacz też: Głowaczowa. DIABEŁ kazał Aleksandrowi ZABIĆ śliczną siostrę? Wstrząsające! [WIDEO, GALERIA]

„Potnę się, nie wiem, dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem”.

„Nie ma różnicy między dobrem a złem. Ci, co uważają, że jest inaczej, są głupi”.

„Poderżnę gardo tej... [...] Zabiję Natalkę. Zabiję ..., ..., ..., ..., ..., .... (lista osób)”.

To tylko wybrane cytaty z makabrycznego pamiętnika nastoletniego mordercy z Głowaczowej.

Zobacz też: Głowaczowa. Brat ZABIŁ śliczną Natalię. Co napisał w swoich pamiętnikach? [WIDEO, GALERIA]

Treść dziennika analizują teraz śledczy i biegli eksperci. Psycholodzy i psychiatrzy ocenią też, co siedzi w głowie 15-latka, który miał zamordować własną siostrę. Aleksander M. trafił do schroniska dla nieletnich na Lubelszczyźnie. Tam będzie czekał na ustalenia śledztwa. Zajmą się nim pedagodzy i psycholodzy. Do zbadania stanu chłopca powołano też biegłych psychiatrów z Garwolina. Badania i obserwacje nastolatka mogą potrwać kilka tygodni.

Zobacz też: MORDERSTWO w Głowaczowej. Olek PRZYZNAŁ SIĘ do winy. 15-latek ZABIŁ Natalkę

Gdyby żyła, byłaby już dorosła. W ten weekend mogłaby świętować swoje 18. urodziny. Była śliczna, zdolna, ambitna… Miała przed sobą całe życie! Stała na progu dorosłości, czekały ją dekady pięknych chwil. Wszystko to zniknęło, pękło jak mydlana bańka, gdy 15-letni Olek sięgnął po kij i zadał pierwszy brutalny cios. Natalia z Głowaczowej zginęła brutalnie zamordowana przez własnego brata.