Diabeł kazał mu mordować

i

Autor: REPRODUKCJA BEATA OLEJARKA/ SUPER EXPRESS Diabeł kazał mu mordować

Głowaczowa. DIABEŁ kazał Aleksandrowi ZABIĆ śliczną siostrę? Wstrząsające! [WIDEO, GALERIA]

2020-11-04 16:42

Morderstwo w Głowaczowej na Podkarpaciu wstrząsnęło całą wsią. Nastolatek zeznał, że to tajemnicze głosy kazały mu zabić siostrę. Wioskowi mówią, że takie rzeczy to mógł mu podpowiedzieć tylko sam diabeł. Zwłaszcza że rodzina była bardzo wierząca, a zwieść z dobrej drogi, kogoś takiego jak Aleksander M. (15 l.) to dla belzebuba wyzwanie. Śliczna Natalka zginęła z rąk własnego brata, który przyznał się do zabójstwa!

W poniedziałkowy wieczór 15-letni Aleksander uderzył starszą siostrę kijem, a później dźgał nożem po całym ciele. Zakrwawioną dziewczynę przeciągnął przez dom i zostawił w piwnicy. Później sam zadzwonił na 112, ale na pomoc było już za późno. Śledztwo w tej sprawie trwa dopiero dwa dni, ale już przynosi makabryczne szczegóły zbrodni, do jakiej doszło w rodzinnym domu rodzeństwa.

Zobacz też: MORDERSTWO w Głowaczowej. Olek PRZYZNAŁ SIĘ do winy. 15-latek ZABIŁ Natalkę

Ich rodzice byli wówczas w kościele w Straszęcinie, modlili się za dusze zmarłych ze swojej rodziny. Cała familia M. ma nieposzlakowaną opinię wśród sąsiadów i znajomych. Olek i Natalia (18 l.) byli wzorowymi uczniami, wielokrotnie nagradzanymi. Co wstąpiło w piętnastolatka, że tak potraktowała swoją siostrę? Ta za dwa tygodnie miała świętować swoje urodziny. Pomocna, uczynna i grzeczna bardzo dobra uczennica. Dlaczego zginęła?

Prokurator o morderstwie w Głowaczowej

Aleksander M. miał zeznać, że usłyszał głos, który kazał mu to zrobić. Podszepty były tak silne, że złapał kij, a później nóż i skatował śliczną siostrę. Gdy się otrząsnął i zadzwonił po pomoc, na ratunek było już za późno. Sam szatan musiał maczać w tym swoje palce. Wieś nie wierzy, że taki dobry chłopak będzie musiał odpowiedzieć za zabójstwo. Jednak fakt jest taki, że Aleksander przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, który rozpatrzy wniosek o umieszczenie nastolatka w schronisku dla nieletnich. Sąd może też podjąć decyzję o tym, że nastolatek będzie odpowiadał za zabójstwo jak dorosły.

– Pogodni, skromni. Naprawdę dobrzy ludzie. Mieli tylko tych dwoje dzieci, ale jacy oni byli zdolni. Bardzo dobrze się uczyli. Od marca odkąd była ta kwarantanna, tego chłopaka w ogóle nie było widać. Mówili, że w dom siedzi, na komputerze gra, ale co robił, nie wiadomo – dodaje inna sąsiadka. – U nich na regałach stało mnóstwo zdjęć. Oni tacy poprzytulani tam byli. Wszyscy się kochali. To jest niemożliwe – dodaje sąsiad.

Zobacz też: Głowaczowa. Brat ZABIŁ śliczną Natalię. Co napisał w swoich pamiętnikach? [WIDEO, GALERIA]

Tam wodę musiał mącić sam diabeł – kwitują przerażeni. Wiadomo, że Aleksander M. prowadził notatnik, w którym zapisywał swoje przemyślenia czy przeżycia. Śledczy zabezpieczyli komputer chłopaka i ten pamiętnik, być może to da odpowiedź na pytanie, co stało się w domu rodziny M. Jakie głosy słyszał piętnastolatek i czy zaplanował zbrodnię na swojej ślicznej siostrze.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki