Ruthie Tompson urodziła się 22 lipca 1910 roku w Portland, następnie wraz z rodziną przeniosła się do Kalifornii. Współpracę ze studiem Disneya podjęła przez przypadek. Gdy pracowała w miejscowym klubie jeździeckim, spotkała Walta i Roya Disneya, którzy często grywali tam w polo. Walt Disney zaproponował jej posadę rysowniczki. I tak Tompson w 1937 pomagała kończyć "Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków". Przy tym dziele zajmowała się rysunkami postaci oraz tła. W kolejnych latach awansowała i zajmowała się m. in. weryfikacją animacji. Rysowniczka nadzorowała najazdy kamery i mechanizmy kręcenia filmów. Pracowała również nad takimi filmami jak "Pinokio" z 1940 roku, "Dumbo" (1941) czy "Mary Poppins" (1964). Ruthie Tompson zmarła niedzielę, 10 października. Animatorka w 2000 roku mianowana została Legendą Disneya. Wyróżnienie to przyznawane jest osobom, które miały największy wpływ na rozwój studia Walta Disneya. Twórczyni odeszła w kalifornijskiej placówce należącej do organizacji charytatywnej The Motion Picture & Television Fund, która pomaga ludziom z branży filmowej i telewizyjnej.
ZOBACZ: Adam Zdrójkowski potrzebował pomocy! Pierwszy taki przypadek w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
Galeria wyżej: Historia Zbigniewa Cybulskiego. Legendarny aktor i amant PRL zginął tragicznie we Wrocławiu. Jego syn Maciej nie poradził sobie w życiu.
Ostatnim filmem rysowniczki było dzieło pt. "Bernard i Bianka". W 1975 roku artystka odeszła na emeryturę. W pięknych słowach pożegnał ją dyrektor wykonawczy studia Disneya, Bob Iger:
- Ruthie była legendą wśród animatorów. Miała kreatywny wkład w dzieła Disneya - od "Królewny Śnieżki" po "Bernarda i Biankę" - które kochane są przez widzów po dziś dzień. Choć będziemy tęsknić za jej uśmiechem i wspaniałym poczuciem humoru, jej wyjątkowa praca i pionierski duch zawsze będą inspiracją dla nas wszystkich.