Wigilia w Skolimowie. Mieszkańcy dostali w prezencie windę [ZDJĘCIA]

Jak co roku w Skolimowie odbyła się specjalna wigilia. Przy zastawionych pysznymi potrawami stołach zasiedli mieszkańcy domu opieki, a także wiele innych osób dążących do tego, by ludzie w nim mieszkający czuli się jak we własnym domu. Tak właśnie się stało. Były wspólne kolędowanie, modlitwa i dzielenie się opłatkiem.

Jednak tegoroczna wigilia była wyjątkowa. Mieszkańcy Domu Aktora Weterana dostali bowiem cudowny prezent, windę.

- Nowa wina w Domu Aktora, jest to dzieło pani Grażyny Skoczek, która w Chicago organizowała ze swoimi znajomymi różne aukcje charytatywne i zebrała kwotę około 60 tysięcy dolarów, które przeznaczyła na zakup windy. Ta winda dzisiaj po raz pierwszy została uroczyście uruchomiona, więc pensjonariusze będą mogli z niej korzystać - powiedział "Super Expressowi" prezes Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich, Ryszard Rembiszewski.

Ale to nie jedyna niespodzianka.

- Podjęliśmy decyzję, żeby część funduszy, którymi dysponuje fundacja wykorzystać na zakup samochodu. To jest rzecz bardzo pomocna dla mieszkańców Skolimowa - dodał.

Drobniejszymi prezentami zajęła się Joanna Kurowska, która działa w zarządzie Skolimowa.

- Jestem wyćwiczona w żebractwie, w tym żeby chodzić i prosić - powiedziała nam aktorka. A co mieszkańcy dostali w paczkach? - Kosmetyki, kawy, czekoladki, wina, szampony, luksusowe kosmetyki itd - dodała.

Wśród zaproszonych gości pojawili się m.in. Zofia Czerwińska, Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Kisielewski, Ewa Wiśniewska, Zofia Kucówna, Magdalena Zawadzka, Witold Sadowy, Andrzej Szopa, Stanisław Górka, Joanna Rawik, Rafał Królikowski, Małgorzata Ostrowska-Królikowska z synem Antkiem, a wszystkich obecnych ciepłymi słowami witał prezes ZASP Paweł Królikowski.

Wielu artystów nie wyobraża sobie tego, aby mogło ich zabraknąć tego dnia w Skolimowie. Do tego grona należy Witold Sadowy.

Wigilia w Skolimowie to jest zjednoczenie wszystkich naszych kolegów, którzy się nie widują w tej chwili. Wszyscy żyją na wariackich papierach. Tutaj mogą się spotkać, ucałować i życzyć sobie wszystkiego najlepszego. To jest nasz dom, który powstał dla ludzi, którzy już nie mają rodziny i potrzebują opieki. Tu ją znajdują - powiedział "Super Expressowi".