Wojna na Ukrainie - protesty w Moskwie

i

Autor: AP Wojna na Ukrainie - protesty w Moskwie

Ukraina. Były ambasador Rosji: Część Rosjan sprzeciwia się działaniu Putina, ale to mniejszość

2022-02-25 9:44

W Petersburgu policja zatrzymała ponad 200 osób. Po kilkadziesiąt osób zatrzymano w Krasnodarze na południu Rosji, Jekaterynburgu na Uralu i w Saratowie. Protesty odbyły się też m.in. w miastach Syberii, a także w Kaliningradzie i Murmańsku, ale nie tylko. W rozmowie z "Super Expressem" były ambasador RP w Moskwie, prof. Włodzimierz Marciniak, ocenia, jak do wojny na Ukrainie podchodzi całe rosyjskie społeczeństwo.

Czy Rosjanie rzeczywiście biernie patrzą na to, co robi Władimir Putin? Wiele wskazuje na to, że część społeczeństwa rosyjskiego nie ocenia pozytywnie zachowania swojego przywódcy. Jednak w Rosji wciąż wiara w Putina jest żywa. W rozmowie z "SE" były ambasador RP w Moskwie, prof. Włodzimierz Marciniak, ocenia stosunek Rosjan do wojny.

- Jeśli mamy oceniać, czy Rosjanie popierają działanie Putina względem Ukrainy, to możemy przytoczyć pewien sondaż, z którego wynikało, że ok. 70 proc. Rosjan zaakceptowało uznanie dwóch samozwańczych republik - mówi nam były ambasador RP w Moskwie prof. Włodzimierz Marciniak. - Co to badanie odzwierciedla? Część socjologów uważa, że przy pomocy wspomnianego badania można zmierzyć skuteczność propagandy telewizyjnej w Rosji. I nie jest to faktyczny wynik dotyczący tego, co o wojnie i jej wszczęciu myślą Rosjanie - przekazuje nam i dodaje. - Część Rosjan sprzeciwia się działaniu Putina, ale to mniejszość. Rosjanie przed takimi tematami uciekają w prywatność. Są raczej bierni. Zajmują się swoimi sprawami. Rosjanie odniosą się do wojny, jeśli będzie to wojna z prawdziwego zdarzenia tj. pełnoskalowa wojna. Rosyjskie społeczeństwo charakteryzuje się tym, że potrafi się dostosować do każdych warunków - podsumowuje. 

ZOBACZ TEŻ: Ukraina. Rosja gromadzi wojsko pod polską granicą. Ponad 50 transporterów na poligonie [RELACJA NA ŻYWO]

Lublin solidarny z Ukrainą
Sonda
Czy uważasz, że Rosja może zaatakować Polskę?